Via Appia - Forum

Pełna wersja: Anna
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Bez ruchu
Bez słowa
Bezwładnie

Kurtyna jej świata opadała
Policzkiem tuliła ziemie
Śnieżyna, kruszyna, Anna

Snem wiecznym uraczona
uleciała

Ścięty kwiat bławatka

Kobieta, żona i matka
Wybacz, ale sam wiersz nie bardzo mi się podoba. Zbyt tchnie oklepanymi epitafiami z nagrobków w, w stylu: " Odszedłeś od nas tak nagle, moje jedyne kochanie. Pamięć o tobie w sercach, na zawsze zostanie". Ale jest w tym coś, co najbardziej w poezji cenię. Szczery, ogromny, ładunek emocjonalny. Dlatego niezależnie od jakichkolwiek i czyichkolwiek gustów, poezja pozostanie balsamem dla zranionych dusz. Pozdro.
"snem wiecznym uraczona" - uraczyć można się wieloma rzeczami, ale snu wiecznego nie zaliczyłabym do tych rzeczy: to stan raczej permanentny. To wyjątkowo niefortunny zwrot. "policzkiem tuliła ziemię": kompletnie nie trafia to do mnie, nawet jeśli odebrać to przenośnie, nie dosłownie. "bez ruchu bez słowa bezwładnie opadła kurtyna" - opadanie=ruch, i co prawda rozumiem, że nie taka była intencja, to i tak nie jest dobrze.
ja też nie mam nic dobrego do powiedzenia. ale jeśli chodzi o raczenie kogoś czymś (czymkolwiek w zasadzie. absolutnie) - nie widzę tu nic niepoprawnego.
A mnie się nawet podoba; proste takie, bezpretensjonalne. Migawka ulotna.
Tylko zmieniłbym na:
"Kurtyna jej świata opada". I odstęp przed następnym wersem.
No i raczej "ziemię".
(06-10-2014, 17:02)Gryf88 napisał(a): [ -> ]Okroiłabym trochę....
Bez ruchu
Bez słowa
Bezwładnie

Kurtyna jej świata opadała.....opadła
Policzkiem tuliła ziemie.....przytuliła
Śnieżyna, kruszyna, Anna

Snem wiecznym uraczona....zbędne
uleciała....zbędne

Ścięty kwiat bławatka

Kobieta, żona i matka.....zbędne

powstałaby fajna miniatura.....ale to Twój wiersz.