Via Appia - Forum

Pełna wersja: Czasem skamlą
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Moje wiersze to złudzenia, marne słowa, które wyrywały się z serca.
Słowa psy bezdomne, spacerujące w obłokach.

wracam jak kot wygrzana
w życzliwych promieniach spojrzeń
w oknie samolotu przesuwa się niebo
nie dosięgam ziemi nawet myślą
(czuję się jak w mydelniczce)
rozmyta niepewna bez gruntu pod nogami

oddala się śpiew porannych ptaków
pomieszany z gwarem dzieci
myślę o pustce o braku oddechu
o przyczynie wszystkiego
o starym człowieku który nie wie
gdzie wylądować ostatecznie

dyskretnie
odpinam pas bezpieczeństwa
Podoba mi się. Jest delikatnie, subtelnie, kobieco... Tak po mojemu Wink Jak to mi kiedyś powiedział RootsRat poezja Kobieca... Pointa jest taka... Bardzo. Jest i już. Dobra. Podkreśla twoje dzieło, idealnie daje poczucie końca, sytości. Miło jest po tak długiej nieobecności przeczytać coś tak przyjemnego dla oka...


Zu.
Coś zabawnego, co dotyczy Twojej poezji - nie kupujesz mnie od początku. No po prostu nigdy nie zdarzyło się, żebyś kiedykolwiek zaserwowała wiersz, który bym kupiła od pierwszego wersu.
U mnie sympatia przychodzi stopniowo; czasem wydaje mi się, że coś nie ma sensu i okazuje się, że ostatecznie w konfrontacji z pointą i całą resztą jest to element bardzo ciekawego konceptu.

No i jedna sugestia - skomlą brzmi lepiej. Smile
Najpierw chciałem Cię zrugać za "w życzliwych promieniach spojrzeń" ale w jakimś sensie lot samolotem usprawiedliwił u mnie owo sztampowe i górnolotne przewierszowanie, choć może warto poszukać nieco bardziej, nawet jeśli chce się przepoetyzować celowo?

Niezły obrazek, sympatyczny ... na zasadzie- przeczytać, uśmiechnąć się i po czasie zapomnieć. To trochę jak opowieść sympatycznej cioci, której nie brak polotu w języku, a i ma na podoorędziu niemało zaskaujących zestawień i sformułowań, ale po zakończeniu wizyty przychodzi do głowy rzeczywistość i zmywanie naczyń, choć uśmiech pozostaje....


na deser?

Ok, ocena? 4/5