Via Appia - Forum

Pełna wersja: dzika tęsknota urzędnika (piosenka) /z tomiku "Nadmgnienie zmrużenia"(2004) /
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
komputerowa klawiatura
zmysłowość moich palców niszczy
gardłowo-duszna pętla biura
klaustrofobiczną nudą piszczy

lawiną tłum segregatorów
rozmóżdża iskry romantyzmu
petenci
deszczem meteorów
zapachy bzu czynią stęchlizną


gdy w zakamarkach korytarzy
duszę się w cierpieniach wertera
marzę że kiedyś się nadarzy muza
wypiętrzona
w aferach


skorumpuj mnie
kwotą dotyków spojrzeń tuleń
przekupuj szczegół po szczególe
skorumpuj mnie
ja niczym żebrak z braku żebra dam się
poskładać i rozebrać
skorumpuj mnie
kobieco-wietrznym puchem marnym
byle na zawsze
regularnym

skorumpuj mnie
w kopercie ramion mnie zamykaj
by rosła we mnie chciwość dzika
skorumpuj mnie
niech dźwięczy tobą darowizna
szałem z szeptanych czułością wyznań
skorumpuj mnie
kobieco-wietrznym puchem marnym
byle na zawsze
regularnym

zwietrzałe lurą z biura panie
rozkiczowane urzędniczo
w tęsknocie za dohołdowaniem
terkotem plotek w uchu kwiczą
urzędu opętańczy palec
wymusił w biurokracji tkwienie
choć łaknę lirycznych rozszaleń
w urzędzie muszę rozsiadać wciąż
siedzenie

choć jestem zwykłym referentem
mam w duszy urzędniczy magnes
(może odnajdę wśród petentek
tę aferzystkę-nimfę
której pragnę)


skorumpuj mnie...








ugrzeczniłem wersyfikację i inne bzdurki nie korygując brzmienia, bo ... mam dzień dobroci dla luduTongue i ... bo tylko autorowi wolno korygować oryginał I... MIMO ŻE PUBLIKOWANO GO, bo się tam dawno temu załapał do tomu, to WOLNO (A NAWET Cool TRZEBA Smile KRYTYKOWAĆ. CZEMU? A BO TAK.Tongue

bo się wersja z oryginału zrobiła a-wersją i ...

mówiąc już serio, myślę, że warto zapodać coś do rozbawienia (?) w sprawie w sumie nadal aktualnej... Lubię ten tekst, choć przyznaję, że ilość dopełniaczówek i stąpania na grafomańskich zabiegach podczęstochowskiego rymu (niuniu) jest tu dość ... hm- niemała, niemniej mam nadzieję, że trochę dobrej zabawy się Wam tu ... "wydarzy(?)"


aha, no i to, ze się załapało do "tomu" nie znaczy, że tekst jest jakoś zarozumiale zabezpieczany przed sposobem krytyki. Czytając zapomnijcie, że cósik w tytule zapodano.

Tak naprawdę wydanie jednego, czy nawet kilku tomów nie zmienia wiele i w życiu i w autorze. Nadal musi w jakimś sensie "korumpować' innych. Często, niestety, nie w sposób żartobliwie liryczny jak powyżej, ale ... no... psyt, nie będę psuł humorów... korupcyjną prawdą...

Chciałem, żeby CBA wzięło to jako hymn, ale oni wolą "Bo we mnie jest seks" śpiewane przez posła- a wcześniej agenta- Tomka...

Podobno na Jego widok Biedroń-poseł zażyczył sobie zmiany nazwy sklepów, gdzie 'codziennie niskie ceny" tak, by n było w nazwie sieci sklepów spółgłoską miękką i by brzmiało "Biedrońka". Podobno po zmianie będzie można robić też zakupy na tyłach sklepów....
To jedna z moich ulubionych Twoich piosenek. Czasem nucę ten kawałek specyficznie pod nosem, cóż. Natomiast co do dobru słów oraz komplikacji nie mam zastrzeżeń. Całość jest rozszalała, ale bardzo pozytywnie(mogę zaznaczyć ryzykownie, że tak jak lubię) Ostatnio moje gusta poetyckie przebyły metamorfozę, ale tutaj całkiem obiektywnie mówiąc, jest to "coś" już od początku. Pierwszy raz odkryłam ten wiersz rok temu w KRK zaraz po podarowaniu tomiku, no i już wtedy było ok, a teraz podoba się jeszcze bardziej BARDziej sam wiesz Smile