Via Appia - Forum

Pełna wersja: to jednak dziwne uczucie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
***
piramidalnej makiem zasianej
(bz-dur-drżąc i drąc na-moll-
nie-tak-tem-pem)


to dziwne uczucie grać do telefonu gdy jestem
w trakcie ulicznego szaleństwa bo w przełyku
w przełyku miasta pusto ciemno i duszno
jakby
ktoś okoliczną burzą (co to nie chce się wykrztusić

z sąsiedniej gminy
) błyskawicznie przydusił albo ona
tylko się ociąga leniwa zazdroszcząc ludzikom wakacji
mnie
też dusi ale gram sobie a muzom a w sumie tobie zadowolony
że ktoś jednak słucha mojego bardzenia na granicy bredni sensu

i czasem seksu to dziwne uczucie
nie wiem nawet po co
o tym piszę kolejny kiepski uwierszony układ wersów
ukwarterowanych w ciąg monologu przeplatany w truj-

-w-trój-stych duszno jak cho-
-cho-lira-li-ryczenie
jakoś dalekie dziś
od czczenia (jak burza) gromy gram

uparty w ustalonej wersji że jednak będę utrzymywał
się z własnej poezji szutki sztuki sztuczki smęcenia autorsji i

to dziwne uczucie być sobie w sobie dla ciebie przez telefon
komórkowy sobie a muzie

tylko żywej (w cieniu przed lipcem) i z palcówkami
na gryfie od ściany do ściany brzdęk
do granicy
pęknięć (bo zapasy wyczerpane) przydusiło między
prawdą i bogiem na miedzy z miedziaków

gdy menel się ich pozbył i zapłakał dziękując
(chwiejnie) za piosenkę aż dziw że mnie ktoś
słyszy choćby w pijanym widu i słychu sza-

-motam strunę
na klucz bez-
-przestankowo (mało-liter-
-owo o-k-***-

ro©k
) nie-skal-la-la-ny
Napisane w lipcu, skomentowane w końcówce tego roku.
Nie mam drygu do komentowania piosenek "na sucho".
Względem zawartości poezji, stwierdzam jej wysokie stężenie procentowe.
Czyta się przyjemnie, jeszcze przyjemniej byłoby posłuchać. Czuję jednak pewien zawód i trochę tego, co czyni wiersze dennymi wylewami pesymizmu niezbyt rozgarniętych (przynajmniej nie artystycznie) autorów. Jest to zaledwie liźnięcie, ledwie wyczuwalne i tutaj stanowiło raczej natchnienie, zostało pięknie ukryte pod kunsztownymi słowami. Słowami docierającymi do słuchacza.
Rusza serducho, choć nie na płacz, raczej na refleksje i/lub postanowienie poprawy.
Cytat:aż dziw że mnie ktoś
słyszy

Przepraszam za tak późny odzew. Lepiej późno niż wcale, czyż nie?
Po pierwsze - muszę przyznać, że skusił mnie tytuł, bo lubię prostotę i chwytliwe hasła, a u Ciebie zawsze dużo kropek/nawiasów/przecinków/gwiazdek/kursyw.
Po drugie - całości nie kupuję, ale są fragmenty, które łapią mnie za resztki serca i tak dalej.
Po trzecie - czy tylko mnie bolą oczy od zapisu?