I nic wam do tego, dokąd.
Jeden z poetów, a przy tym dziennikarz i fotograf profesjonalny- Dawid Markiewicz, w swoim debiucie książkowym (tom poetycki "Absynt") zawarł wiersz 'Z nadzieją na erotyk", który w całości wraz z tytułem cytuję poniżej
----------------
Z nadzieją na erotyk
nie zaścieliłem łóżka
----------------------
Powyższy utwór rozbroił mnie, zaskoczył wzbudził podziw niesamowicie treściwą krótką formą (wedle zasady: minimum słów maksimum treści)
U Ciebie widzę coś, co jest jakby dopiero zajawką na wiersz, oparty na znanym cytacie. Nie wiem nawet, czy widzę w tym aforyzm słabo skonstruowany. To raczej IMHO bliższe do hasła wymalowanego na murze, jako graffity, gdzie bywają też wiersze, ale w tym wypadku widzę... jedynie jakiś tylko napisik.... na murze, jako status na FB, albo ewentualnie opis na gg...
Jako tekst aspirujący do wiersza mogę go ocenić tylko jako 1/5
Może inni dadzą wyżej. Ja inaczej nie mam sumienia...
Dla mnie tak tylko rzucone kilka słów na wiatr... Jak z nadzieją na erotyk jakoś mnie rusza, to Twoje słowa nie bardzo.
Myśl rzucana w tłum z przekształcenia nie jest od razu wierszem. Sam pomysł ok, natomiast ubrać trzeba myśl, a nie goło nam przedstawić - golizna dawno już nie robi furory. Wiesz, można by liczyć na nieco błyskotliwości i rozbudowania. Prawdopodobnie masz, posiadasz błyskotliwość, daj się jej rozwijać.
Ogólnie jeśli się mylę, to sory
Zamysł okej, ale pudło. Niemniej jednak, cieszy, że próbujesz czegoś nowego.
Pozdrawiam.
Po pierwsze - zamiast rozrzedzać się nad Twoją nierozbudzoną błyskotliwością, zrobię coś zupełnie innego.
Raz - zmieniłabym tytuł na wersję polską, bo raz, że łacina mi się kojarzy z czymś skostniałym i nieaktualnym; dwa, że łacińskie wstawki nie świadczą zupełnie o Twojej erudycji i inteligencji, a o pretensjonalności Twojego pomysłu.
Trzy - zrobiłabym z tego solidny wiersz na tematy egzystencjalne, głęboki jak anus posła Biedronia, a przy tym aktualny i w ogóle.
To zrobiłabym ja.
Na razie oceniam pomysł - 2/5, z racji tego, że nie miałeś za bardzo co spieprzyć i nie zabrałeś mi zbyt wiele cennego czasu na czytanie (pomyśl jak bolesne jest czytanie dziewięciostrofowych wierszy o niczym ciekawym).
Pozdrawiam.