Via Appia - Forum

Pełna wersja: pojutrze
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
mając kilka lat
pierwszy raz zobaczyłem
noc żywych trupów

ciągle pytałem którzy to nasi
i porzygałem się
gdy głównym bohaterom wypruto flaki

potem zapragnąłem wyjechać do stanów
a przy okazji napisać parę wierszy o Ameryce
żeby mnie zaliczyli do spóźnionego pokolenia O'Hary
lub gdziekolwiek i żebym też
mógł zaliczać

niedługo będę koło dwudziestki
dzieci na przystankach wciąż strzelają do mnie z palców
mi nikt nigdy nie chciał dać broni do ręki
zresztą wolę mieć czyste sumienie i uważam
że nie ma sensu być dłużej wkurwionym
albo dobrym dla innych ludzi

to trochę jak Budda w koszulce Nirvany
znad frytek i dużej coli
którego jeszcze tylko czasem dręczą
sny o ucieczce
Troszkę za dużo tutaj obrazów, za dużo elementów treści niezwiązanych ze sobą nawzajem.
Generalnie straszny chaos i misz-masz językowy.

O ile sam obraz rozumiem i mniej więcej widzę, o co chodziło, uważam, że wiersz byłby lepszy, gdyby był trochę bardziej uporządkowany. Może spróbuj poeksperymentować z jakimiś bardziej "formalnymi" formami?

Albo może to tylko ja, który generalnie nie lubię wiersza białego :/
A właśnie, że jest ok.
Luźna forma i taki trochę strumień świadomości przywołują mi skojarzenia ze "Skowytem". Tam też jest perspektywiczny opis tematu ze zbliżeniami na jego elementy. To bardzo ciekawa sprawa jest.
Mam problem z niektórymi przerzutniami, ale reszta na poziomie.

Poza tym - wybacz - ale Ty już jesteś koło dwudziestki. :C
Dzięki, że wpadliście. Miło, że się spodobało, K.

Cytat:Może spróbuj poeksperymentować z jakimiś bardziej "formalnymi" formami?
Może nie.

Cytat:Poza tym - wybacz - ale Ty już jesteś koło dwudziestki. :C
E, jeszcze parę miechów :'D

Pozdrawiam ciepło.
O! Podoba mi się. Pierwszy taki twój od jakiegoś czasu, przy którym nie ma, że coś mi nie gra, albo że się nie zgadzam.
Hue. Dzięki, księżniczko.

Pozdrawiam ciepło.
Tytuł budzi przelotne skojarzenie z popularnym filmem katastroficznym. Natomiast wiersz jako taki jest dla mnie dość spokojny, choć tylko pozornie(coś jak telewizor ściszony na pilocie) Nie ma się tu specjalnie czego czepiać, ani żeby super pochwalić, ani też by zganić. Dla mnie to ostrożny utwór bez nadmiernej ekspresji, czy też prób wyjścia poza utarte schematy i "to co się komu podoba". Szaleństwa nie ma, serio. Oczywiście to nie jest źle, ale to nie jest utwór do kawy z ciastkiem, tylko raczej taki po ostrej imprezie, gdy człowiek wymaga odpoczynku, a i myślenie inne...

3/5 wojbiku, bo dla mnie to poprawność
Czytając "pojutrze" dzisiaj... umarłem. Bo jesteś tak monotematyczny, z takim samym zestawem rekwizytów, że aż... popłakałem się ze śmiechu, że to tak uroczo z jajem zrobione...

Wojtek, ja Cię zabiję, bo nie zmieniam w ogóle moich wcześniejszych uwag krytycznych, ale tu muszę dać 5/5

za (jak czytam) autoironiczne podejście do siebie i własnego pisania i rekwizytów itd...


Jakby to powiedziano współcześnie? No, wykropkuję, aby nie było przekroczenia zasad na VA, ale ... Wojbik rozj.***..łeś mnieCoolTongue

i po--jecha-łeś nieźle po wybojach...
Huehuehuehuehue. Dzięki za pochylenie się nad tekstem i pozytywne przyjęcie, to miłe, że aż tak przypadło do gustu.

Pozdrawiam ciepło.