06-07-2014, 20:25
jesteśmy jak bezdomne ślimaki
którym ktoś muszle spuścił
z dachu bez kredytu i hipoteki
po prostu suniemy bez celu
ale w podróży jest sam sens
nie po to by dotrzeć poprzecierane
na kolanach dżinsy aż do dziur
ale by odczuć jak pęka w nas
niektórym nie starcza cierpliwości
tak bez domu ślimaczyć jak łajza
z rozwiązanymi trampkami
po chodniku bez końca krawężnika
dlatego musimy sobie przypominać
pomiędzy głębokimi wdechami że
bycie w ten sposób bezdomnym
to jest wędrówka wewnątrz siebie
którym ktoś muszle spuścił
z dachu bez kredytu i hipoteki
po prostu suniemy bez celu
ale w podróży jest sam sens
nie po to by dotrzeć poprzecierane
na kolanach dżinsy aż do dziur
ale by odczuć jak pęka w nas
niektórym nie starcza cierpliwości
tak bez domu ślimaczyć jak łajza
z rozwiązanymi trampkami
po chodniku bez końca krawężnika
dlatego musimy sobie przypominać
pomiędzy głębokimi wdechami że
bycie w ten sposób bezdomnym
to jest wędrówka wewnątrz siebie