Via Appia - Forum

Pełna wersja: Omnia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Wszystko jest iluzją, wytartym frazesem,
Chybioną konkluzją, poległą z kretesem,
Kocham – tylko słowem, serce – tylko mięśniem,
Śmierć – tylko życiem, co umarło przedwcześnie,

Wszystko jest symbiozą, nadziei z rozpaczą,
Trafną diagnozą – ciążą bliźniaczą,
Kłamstwo – tylko prawdą, co ze ścieżki zbłądziła,
A prawda poezją, którą proza zabiła,
jedynie frazes jest niezupełnie wytłumaczony na swoim miejscu (ani się to ma do poprzedzającej go iluzji, ani ogólnie do "wszystkiego", którego ma się przecież tyczyć; także pudło, ale w zasadzie nie jakieś potężne) no ale przynajmniej buduje rym i od biedy można przymknąć na to oko. na drugim miejscu jest użyte słowo "przedwcześnie", które też pozostawia wątpliwości (nie każda śmierć jest PRZEDwczesna) zamieniłbym je na "zbyt/za wcześnie". miałoby bardziej tęskny wyraz i sensowniejszy, choć ktoś może się upierać, że to absolutnie to samo. imo taka forma bardziej wyrażałaby czyjeś zdanie, czyjś (Podmiotu Lirycznego) punkt widzenia, w tym wypadku wręcz skargę i ukryte życzenie - iż powinniśmy żyć dłużej, a śmierć każdej jednostki, to zbyt wczesna śmierć; zbyt krótko nam się żyjeSad przedwczesność wydaje mi się pozbawiona takiej indywidualnej, emocjonalnej barwy. jest bardziej oficjalne, diagnozyjne, tyczy się w moim odczuciu od razu śmierci nienaturalnej. a przecież nie o to chodzi.

reszta w moich oczach jest odpowiednia. osobiście mi się podoba, doceniam taki rodzaj poezji, ale zdaję sobie sprawę, że czadu tutaj właściwie nie ma. ale ode mnie ocena bardzo dobra.
Zgadzam się z większością uwag. Dziękuję za cenną krytykę.
Jak dla mnie nie złe, dawno nie czytałam czegoś w ten deseń. Trochę mi hip-hopem zaleciało, ale. Pasuje.
To, że autor/peel posiada jakąś wiedzę czuć, widać (słychać?), ale mówiąc szczerze utwór poszedł po najmniejszej linii oporu. Krótka forma jako chęć zamknięcia się w nieprzynudzaniu, ale by się wyrazić to cenna rzecz, ale tu są jeno ogólniki. Mnie też zaleciało (zwłaszcza z powodu użytych sposobów rymowania, nie zaś samych rymów!) hip-hopem. Autorze, nieco gubisz rytmikę w końcówce. I poziom rymów? Nie, no warto czasem uciec od częstochowy w graniu rymem. A i rozważania ogólnikami, na które większość przytaknie i powie- ok, dobrze gada ziomek!, to ciut mało, abym przyklasnął z aprobatą.


Twój imiennik nickowy- Jozue (ten biblijny), był o niebo odważniejszy, więc ... to sugeruję: więcej odwagi przy pracy nad przemyśleniami i tekstem. Tak w sferze rymu i rytmu, a zwłaszca w wypowiedzi.
Poza tym, gdybyś umiejętnie przewidział, że zaczynając często uważanym za grafomański wstęp "wszystko jest (i tutaj: [i]dookreślenia konkretne takie, siakie i owakie, a czasem na opak[/i]") prowokujesz do sceptycyzmu i krytycznego zgrzytania zębami, a i ostrzenia pazurów, które potem zgasisz umiejętnym dobiciem w melodii stosowanej w grafo, gdzie jednak utwór mówi, bije po mózgu i oczach zaskoczeniem, jazdą po bandzie, nowatorstwem skojarzeń, zamykając w zaraniu chęci skrytykowania itd. etc, itp wtedy sam bym przyklasną, bo uwielbiam takie sposoby działania w szeroo pojmowanej poezji, ale ... sorry... rozczarowałem się...

Póki co ugryzę się w język i poczekam, co pokażesz. Liczę na kopa...

2/5

Poza tym tytułowe "omnia" to nieco za mało, abym owe otwierające 'wszystko' wziął jak celowe, może ironiczne zagranie z podobnie brzmiących utworów potraktował z aprobatą. Dla mnie utwór warto rozkręci, może właśnie z przeznaczeniem muzycznym. Czy rozbudować? Może, ale ... póki co psyt...