Via Appia - Forum

Pełna wersja: *** (słowo okazało się silniejsze od miecza)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
słowo okazało się silniejsze od miecza
światowych zasobów broni nuklearnej
ale wciąż trochę traci w stosunku do rąk i nóg

w radiu przygrywają piosenkami pokoju
podają domowe sposoby na raka
a literaci z całego globu już pracują
przy hymnie ludzkości

podobno niektóre dziewczyny z pornoli zostały przykładnymi żonami
mordercom także zdarza się przeprosić lub próbować wskrzeszać umarłych

wielu ma tu szczerze w dupie
dziurę ozonową wojny o ropę jazdę pod prąd
ten wiersz i przywódców lokalnych rewolucji
nawet jeśli nie czytają z kartki albo wychodzą z internetu na ulice

bez paniki
Zgrzyt w drugiej strofie. Nie jestem pewna, czy przygrywają piosenkami pokoju, bo mam wrażenie, że przygrywa się coś, a nie czymś (w tym wypadku).
Niefortunnie sformułowany jest też pierwszy wers ostatniego czterowersu (wielu ma tu szczerze w dupie).

Poza tym - jest świetnie. Podoba mi się, że tworzysz panoramiczny obraz, na który składają się bardzo wnikliwe analizy poszczególnych jego elementów. Nie wiem, na ile dobrze się wyraziłam.
Dzięki, że wpadłaś i odkopałaś ;-; Przyjrzę się tekstowi i postaram poprawić.

Pozdrawiam ciepło.
Dla mnie do "świetnie" jeszcze brakuje, bo zaś te nawiązanie do pseudokontrowersji prostytutek, i ah (!) tego strasznego mordercy, co wypatruje ofiary z wieży kościoła, a może wieży własnego ego, albo wiary(?) Tak czy inaczej środek wiersza dał negatywny strzał (gwiazdki wokół wiersza w dół), to już nie jest ciekawe, fajne jak przedtem, nie, nie.

Cytat:wielu ma tu szczerze w dupie
(ziew)na prawdę? Szczera jest tylko wojna zasadzona kopem od co! Big Grin

Słuchaj, dalej już nie wspomnę o wersyfikacji, która nie jest straszna, a wspaniała też nie. Po prostu potrafisz nas czasem rozbroić jak bombę. Mnie jest coraz trudniej, ale tym się nie przejmuj. Tongue Dałabym 2/5, bo mnie znużyło potem, ale dam 3 bo w pamięci mam jeszcze Twój wcześniejszy poziom Smile
jest po Twojemu, jest nieźle. Pierwsza strofa otwiera utwór tak, że z pewną flegmą powolnie zaciekawia. Podoba mi się wersyfikacja i zastosowane zestawienia detali. Niby można się spodziewać, że peel pogada, pofandzoli, może ponudzi, ale z urokiem. Trochę mi odstaje poziomem druga. Nie, że źle, ale odnoszę (ZAZNACZAM- SUBIEKTYWNE!) wrażenie, że jakby strofa poswtała trochę ... tak ciut na siłe, żeby była. Fakt, wpasowała się w melodię, ale moze warto nad nią nieco posiedzieć? Zresztą i w trzeciej jakoś tak mam wrażenie, że używasz tego samego zestawu 'eksponatów' (literaci, dziewczyny "zepsute", tylko określone inną profesją dla 'niby'- odmiany?).
Jasne, że może Wojbik, mający to już od chrztu niejako, ciągle w koło Wojtek sobie krążyć w ten sam deseń, ale ... nawet jak nudzisz z urokiem, to ... ??

Ok, pokazujesz, że masz umiejętność zatrzymania Czytelnika. Piszesz/mówisz rzeczy, które niejeden potraktuje przytaknięciem: 'No, taaaaaaaaaaak, ma gostek rację. Ja to znam, też tak mam. Jest spoko...'.

Nie, nie sugeruję, abyś nagle pisał rewolucyjnie, ku wiekopomnym wstrząsom. Może to sygnał, że tak czujecie? Macie taki rodzaj znużenia, które zastępuje irytację? Może nuda, jakiś ton spleenu zastępuje dziś bunt?
Nie wiem, to otwarte dygresje.
W sumie, hm, a może zaszczyć moje ego tekstem, który to rozważy. Nie, nie musisz się porywać na utwór pokoleniowy, ale czuję, że masz ku temu wiele możliwości, aby swoją stylistyką, nawet z użyciem niby zgranych detali "ponudzić' tak, by w tej melodii wyrazić jakbyś był w momencie wiersza głosem Twoich rówieśników. Nie tym, który kolejne literackie periodyki wypromują, bo to "pasi" Redaktorom, ale właśnie tak rzeczywiście. Oddolnie, od siebie... Słuchając siebie, ale mówiąc głosami innych z Twojego pokolenia?

Może tym tonem nużącej melodii warto wyrazić głos Was, wchodzących w świat? Wielu na nudę kiwnie ręką, ale ... to może być miecz obosieczny, rzeczywiście silniejszy od miecza? Lub od kwiatów, zwanych mieczyki...

Takie inne "kwiat(uszki)y polskie??

Ok, ocena? Za jakieś ogólne wrażenie.

4/5
Cytat:Słuchając siebie, ale mówiąc głosami innych z Twojego pokolenia?
Hm. Może coś z tego będzie. Chodziło mi coś w ten deseń po głowie od pewnego czasu.

Dziękuję, że wpadłeś, za komentarz i ocenę. Spróbuję coś zrobić z Twojej sugestii, serio.

Pozdrawiam ciepło.