Via Appia - Forum

chciałbym zostać włóczykijem
zwykłym nędznym śmieciem
takim co poranne diamentowe
krople rosy strąca palcem
wolnym od przekonań
swobodnym i czystym jak
nieodkryte jeszcze wody

chciałbym zostać włóczykijem
mieć głęboko ludzkie zwady
a na tych wszystkich fanatyków
głoszących racje sobie przyjemne
srać jak ptak szybko i w locie
nie zaszczycając obsranego
nawet nikłym spojrzeniem

chciałbym zostać włóczykijem
banału tego się nie wstydzę
chciałbym zostać włóczykijem
ale jeszcze dzisiaj nie paliłem

Gdybym miała stuprocentową pewność, że ta naiwność podmiotu to tylko kreacja, to bardziej przychylnym okiem bym spojrzała na Twój utwór.
Widzę postęp, bo, hoho, pojawia się żart jakiś, jakaś ironia, ale poza tym cała forma jest na tyle nieciekawa, że to psuje efekt, jaki mógłbyś wywołać.

No i kilka naprawdę niefortunnych momentów zaznaczam:

Cytat:chciałbym zostać włóczykijem
zwykłym nędznym śmieciem
takim co poranne diamentowe
krople rosy strąca palcem
wolnym od przekonań
swobodnym i czystym jak
nieodkryte jeszcze wody

chciałbym zostać włóczykijem
mieć głęboko ludzkie zwady
a na tych wszystkich fanatyków
głoszących racje sobie przyjemne
srać jak ptak szybko i w locie
nie zaszczycając obsranego
nawet nikłym spojrzeniem

chciałbym zostać włóczykijem
banału tego się nie wstydzę
chciałbym zostać włóczykijem
ale jeszcze dzisiaj nie paliłem

Jakiś taki niby rym się pojawia, co też jakoś mi zaburza odbiór.
No i przerzutnie - bez sensu.

Pozdrawiam.

Widać jakiś zamysł, próbę "wyszkicowania" czegoś. O formie jako takiej można by jeszcze pomyśleć i co nieco pozmieniać. Z całego wiersza czuć jakimś buntem, oburzeniem i chęcią rzucenia się w wolność. Nie jest to totalnie zły wiersz, ale nawet do przeciętnego jeszcze brakuje. Trzeba by nad nim jeszcze trochę popracować