Via Appia - Forum

Pełna wersja: Żebrak
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
U wezgłowia katedry
nieprzetarty tłum zatroskanych zbędnych
podpitym kontr basem
szczerbatym tenorem
przeponowo
na maskę
ustawionym głosem
rżnie od ucha przewiewne współczucia
Przystaje na nieco
nad kartką przyczyny z już moim cierpieniem
wykaligrafowaną
w bramie za rogiem
i szybciutko wzruszony malowniczym dramatem
przygryza śmiesznie kolektywne wargi
umyka przed mżawką
b
Wkładam na bakier swą żebraczą ladę
stetsona po kumplu co nie wrócił z dzieciństwa
chowam pod kamień tekturowe serce
opadam w swój niebyt i odchodzę do jutra
do znowu
do ciągłego
w
Czymże podpadłeś, użytkowniku Owsianko, że boją się komentować Twoją poezję?

Całkiem ciekawy, choć miejscami malowany nieporadnie, obrazek. Nie podobają mi się przerzutnie oraz stychiczna budowa, która nie działa na korzyść utworu.
Jeśli zaś o warstwę merytoryczną chodzi - całkiem spoko, czyli z sensem.

Pozdrawiam.