nauczyć się
opuszczać po sobie klapę
kaligrafować
pić z klasą
nie wycierać nosa w rękaw
robić dziewczynom naprawdę dobrze
grać venus in furs na butelce
rzucać cytatami z klasyków światowej literatury
mądrze mówić że stracone pokolenie to gówno prawda
nauczyć się
tych i jeszcze kilku innych rzeczy
w których mam szansę być niezły
dla mnie nic ciekawego, delikatnie mówiąc, ale chciałbym zwrócić uwagę, że przeżyłem deja vu. czy ty czasem już nie napisałeś czegoś bliźniaczego?;>
Cytat:delikatnie mówiąc
Nie musisz się silić na "delikatność".
Ta, napisałem, pomyślałem, że fajnie byłoby się z tym rozliczyć z perspektywy czasu.
Pozdrawiam.
Dzień w dzień wchodzenia na 'wiję' opłaciło się, oba dzisiejsze lecą do mojego prywatnego fapfolderu z Tobą, mam nadzieję, że kiedyś będziesz niegrzecznym programowym poetą straconego (oczywiście kupa prawda) pokolenia, to pokażę ludziom te zrzuty ekranu i dorobię się miliarda polubień na różnych śmiesznych serwisach.
Wiersz ujęty na Twój sposób, typowy w Twojej formie zamieszczenia przekazu. Oczywiście mam na myśli kojarzenie tutaj na forum
Sam utwór nie łapie jakoś specjalnie, można powiedzieć że jest niezły, ale do wyżyn poetyckich też nie należy. W sumie można by go skwitować do kilku rzuconych haseł i nadanie pod koniec jakiegoś sensu. W pewnej mierze jest to przykuwające, życiowe, no ale... to tak jakby zobaczyć jabłka na targu(takie całkiem całkiem) no ale jednak czegoś brakuje.
Jest jakby poprawne, ale nie ma wyróżnika, który pozwoliłby zapamiętać ten tekst. Ocenę zamieszczę potem
Mi to wygląda raczej na listę rzeczy do zrobienia...
Albo jest tak przesycone kunsztem poetyckim i aluzjami do nieznanych mi płaszczyzn, że mój biedny, orzeszkowaty mózg tego nie łapie...
Jako wiersz, mi się niezbyt podoba. Poza kompozycją.
Cytat:nauczyć się
Na samym początku, a potem z rozmachem cała lista things to do i znowu:
Cytat:nauczyć się
ale łapie się już wzrokiem raptem dwie linijki, co daje uspokojenie, zwolnienie tempa i wrzucenie refleksyjnego tonu.
Cytat:tych i jeszcze kilku innych rzeczy
w których mam szansę być niezły
Tu mnie, mimo wszystko łapie przemyślenie. No tak, ja też mam szansę, żeby się czegoś nieźle wyuczyć. Może nie akurat w tym, ale w tamtym... Kto wie? Trochę czasu mam na co dzień, czemu by nie wykorzystać?
Dostajesz plusa za kopnięcie mojego leniwego tyłka do roboty, zamiast rozkminiania podniosłej poezji.
Cytat:podniosłej poezji
Nie szukaj jej u mnie.
Zet, Pirka, BEL6, dziękuję za poświęcony czas.
Pozdrawiam ciepło.
Ech, nie dość że powtórka, to jednak brak tu jakiejś odwracającej kota (nie tylko z awatara) ogonem frazy, refleksji. Szczerze? No, naprawdę znużyłeś Wojtku.
Uważam, że od Ciebie, mogę wymagać więcej niż tylko takiej sobie gawędki na tych samych w sumie nutach.
Pewnie będą protesty, ale jak na Ciebie, to oceniając tekst z naciągniętym 3/5 skrzywdziłbym inne dobre utwory spod Twojego pióra.
2/5 Myślę, że akurat Ty, jako Autor, zrozumiesz rozczarowanie czytelnika, który lubi Cię czytać i ceni Twoje pisanie, niejednokrotnie ocierające się o wysoki poziom.... Oceniam więc Twój utwór w kontekście innych Twoich "wykonań"
Dzięki, że wpadłeś, chmurnoryjny. Sam nie wiem dlaczego wstawiłem ten tekst. Przepraszam.
Pozdrawiam.
Bardzo lubię autorów z dystansem do swojej twórczości.
Z klasykami łatwo jest polemizować, ale polemizować ze sobą?
Wprowadzasz nową jakość na salony.
Jak dla mnie - mniej zawsze znaczy więcej.
ZNAKOMICIE.
Gdzieś to już czytałam. Wybacz. Zwykłe rzeczy są najlepsze, ale muszą się w tej zwykłości bronić.