Via Appia - Forum

Pełna wersja: Nawołanie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
(syk)
Ten szum..
A historia czeka, wasza historia,
sam jej nie opowiem.
Nie zamykaj oczu, nie zatykaj uszu,
nie trzymaj języka na smyczy.
Czarna czcionka ci nie odpowie, zimny ekran nie ogrzeje.
Twoje serce, takie piękne, mieści trochę więcej niż tylko troski.
Twoje oczy, jak studnia wyschnięta,
czy potrafisz jeszcze zapłakać,
czy wobec szczęścia, iskrę w nich zdołam wykrzesać.
A gdybym ciebie zabrał,
a gdybym ciebie porwał,
a twoje puste krzesło do reszty zdębieje,
czy będziesz zaprzeczał, że większym niż ja jesteś bohaterem.

Dlaczego nie chcesz przyjąć, że gwiazdy masz pod stopami,
a gdy karmić cię będę perłami wszystkich oceanów,
ty małym ogryzkiem się zadowalasz.
Włóż swoją rękę, w ten nurt bystry,
poczuj gdy słowa o koniuszki palców się ocierają.
Widzisz.. te wszystkie puste kartki są dla ciebie.
Wszystkie słowa i myśli, których byłeś świadkiem, stworzono,
byś mógł w ciszy lub zgiełku
sam o własnych siłach stanąć.
(uciszam)
Muzyka powoli cichnie, śpiewacy schodzą ze sceny,
ale to nie koniec pochodu myśli,
a początek inspiracji większej.
Po cóż te nawiasy? Jaki one mają cel? Tak samo wyśrodkowanie tekstu? Fakt. W poezji liczy się też ładne opakowanie, ale bez przesady.

Uwielbiam wiersze o poetach (bo tak odebrałam Twój utwór), ten również przypadł mi gustu.
Fardreamer, pisz i rozwijaj się. Smile
Słowa w nawiasach to nieartykułowane dźwięki. To ma być utwór czytany na głos. Wyśrodkowanie jest dla mnie, bardziej mi sie podoba.
Świetny kawałek. To doskonały przykład wiersza, gdzie zbyt wiele slow zupełnie nie przeszkadza - każde zdanie czemuś służy i coś wyraża, i wcale nie jest to przegadane. Słowa w nawiasach - mnie osobiście nie przeszkadzały, a wręcz pomogły wczuć się w nastrój.
Ten utwór swoją budową i sposobem wyrazu przypomina mi nieco sztuki teatralne Jima Morrisona, "Fools' Parade" i "Hitchhikera". Potrafię go sobie wyobrazić wykrzyczany z silą na scenie, ten syk i szum, stukot butów na deskach i cisze na widowni, która wciąż trwa po zakończeniu... Brawo!

Mała uwaga techniczna:
"czy wobec szczęścia, iskrę w nich zdołam wykrzesać." oraz "czy będziesz zaprzeczał, że większym niż ja jesteś bohaterem." - te dwa zdania powinny kończyć się znakiem zapytania, zgodnie z zasadami pisowni.