18-04-2010, 11:28
(syk)
Ten szum..
A historia czeka, wasza historia,
sam jej nie opowiem.
Nie zamykaj oczu, nie zatykaj uszu,
nie trzymaj języka na smyczy.
Czarna czcionka ci nie odpowie, zimny ekran nie ogrzeje.
Twoje serce, takie piękne, mieści trochę więcej niż tylko troski.
Twoje oczy, jak studnia wyschnięta,
czy potrafisz jeszcze zapłakać,
czy wobec szczęścia, iskrę w nich zdołam wykrzesać.
A gdybym ciebie zabrał,
a gdybym ciebie porwał,
a twoje puste krzesło do reszty zdębieje,
czy będziesz zaprzeczał, że większym niż ja jesteś bohaterem.
Dlaczego nie chcesz przyjąć, że gwiazdy masz pod stopami,
a gdy karmić cię będę perłami wszystkich oceanów,
ty małym ogryzkiem się zadowalasz.
Włóż swoją rękę, w ten nurt bystry,
poczuj gdy słowa o koniuszki palców się ocierają.
Widzisz.. te wszystkie puste kartki są dla ciebie.
Wszystkie słowa i myśli, których byłeś świadkiem, stworzono,
byś mógł w ciszy lub zgiełku
sam o własnych siłach stanąć.
(uciszam)
Muzyka powoli cichnie, śpiewacy schodzą ze sceny,
ale to nie koniec pochodu myśli,
a początek inspiracji większej.
Ten szum..
A historia czeka, wasza historia,
sam jej nie opowiem.
Nie zamykaj oczu, nie zatykaj uszu,
nie trzymaj języka na smyczy.
Czarna czcionka ci nie odpowie, zimny ekran nie ogrzeje.
Twoje serce, takie piękne, mieści trochę więcej niż tylko troski.
Twoje oczy, jak studnia wyschnięta,
czy potrafisz jeszcze zapłakać,
czy wobec szczęścia, iskrę w nich zdołam wykrzesać.
A gdybym ciebie zabrał,
a gdybym ciebie porwał,
a twoje puste krzesło do reszty zdębieje,
czy będziesz zaprzeczał, że większym niż ja jesteś bohaterem.
Dlaczego nie chcesz przyjąć, że gwiazdy masz pod stopami,
a gdy karmić cię będę perłami wszystkich oceanów,
ty małym ogryzkiem się zadowalasz.
Włóż swoją rękę, w ten nurt bystry,
poczuj gdy słowa o koniuszki palców się ocierają.
Widzisz.. te wszystkie puste kartki są dla ciebie.
Wszystkie słowa i myśli, których byłeś świadkiem, stworzono,
byś mógł w ciszy lub zgiełku
sam o własnych siłach stanąć.
(uciszam)
Muzyka powoli cichnie, śpiewacy schodzą ze sceny,
ale to nie koniec pochodu myśli,
a początek inspiracji większej.