Via Appia - Forum

Pełna wersja: po godzinach
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
właśnie teraz Hiroszima
strzepuje radioaktywny pył
handluje miękkimi narkotykami
chodzi do klubów ze striptizem
ogląda taniec na rurze i pochłania tony ryżu

gdzie indziej kogoś dotknął
Czarnobyl Hitler Stalin
albo papież Polak
obyło się bez huku (większego)

a tam z kolei widzą tylko chmury
drapią je po plecach
gówno już ich obchodzi haiku
średnio kojarzą Rimbauda

budzą się ze swoich zwyczajnych snów
i nie mają nikomu nic za złe
Wrażenia po wierszu? Jakoś tak mi w opozycji odczuć stanęła pierwsza strofa do drugiej. Po pierwszej już się kierunkowała myśl: a znowu to samo, czyli dzisiejszy burdel w jakimś dalekim echu do przeszłości jakby. Natomiast po drugiej kompletny kontrast, bo bardzo mi się spodobała. Samo zakończenie było lekko mdłe, ale powiedzmy że nie przeszkadza, choć moim zdaniem prosi się by jeszcze dopisać z dwa wersy.
Ogólnie jest całkiem, całkiem. Nie zmarnowałeś tekstu, ale coś dodatkowo by się jeszcze przydało. Jakoś dla mnie to takie 3 z plusem, ale zostawiam 4, dzięki drugiej strofie Wink
zgrzybiała pamięć

Hiroszima strzepała radioaktywny pył
teraz handluje miękkimi narkotykami
otwiera kluby ze striptizem odchodzą gejsze
taniec na rurze i tony ryżu

odszedł już Hitler Stalin
mignął Czarnobyl i papież Polak
Putin rozrabia za miedzą lecz
w Hiroszimie widzą tylko chmury

obojętni drapią się po plecach
i tyko jedno haiku

w białym grzybie
płochliwa pamięć człowieka
na mgnienie oka

Nie mogłam się powstrzymać, pisałam tu bezpośrednio, nie mam kopii, to prezent ale jeżeli nie chcesz to wykasuję. Pozdrawiam
Dzięki za pochylenie się nad tekstem, miło, że się spodobało. Chyba się spodobało, nie wiem.

Lysso. Uhm. Dziękuję, czy cuś (mam imieniny dzisiaj, tak swoją drogą, huehuehue; nie obchodzę ich, pozwoliłem sobie tylko zauważyć).

Pozdrawiam ciepło.
Wszystkiego dobrego z okazji imienin.
Bardzo dobry wiersz. Staram się z całych sił, żeby Ciebie nie faworyzować, ale jakoś nie umiem.
Jest spoko, serio. Czasem wkurza mnie to, że piszesz, chłonąc tematy na czasie.
Ja tak nie umiem i to chyba taka zadra zazdrości mnie kole w tyłek.
No i tyle.
Daj spokój, wolałbym pisać raz na rok, ale żeby to jakoś wyglądało. Niemniej jednak, cieszę się, że Ci przypadło do gustu, nie spodziewałbym się. Bardzo mi miło. Dzięki za poświęcony czas i życzenia.

Pozdrawiam. c: