Via Appia - Forum

Pełna wersja: najlepiej zwalić winę na elfy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
magiczne istoty dreptające po gałązkach
wachlujące listkami kasztanowca
pocieszają cię jak koty
podające łapkę bez strachu

stwarzają iluzję leśnej harmonii
aby zapomnieć gdzie są klucze
do samochodu ze stłuczonym migaczem

patrzysz przez zaszklone oczy
w których zatapiałem wafelki
po niedzielnym spacerze w parku
kiedy jeszcze kasztany były ubrane

nie ma sensu w ogóle komentować
jak rosyjskiego baletu czy oper Verdiego
staję się jednym z pozostałych drzew
Zabawne, bo zaczynając, miałam mieszane uczucia. Ostatecznie kupiłeś mnie dwiema ostatnimi strofami - bardzo ładne klamry, które sprawiają, że ten uroczy (choć nieco kiczowaty) obrazek zaczyna wyglądać. I to całkiem niegłupio.

Nie jest to coś, co gwałci mi oczodoły starczym prąciem, ale miło na serduszku się robi.
gwałci mi oczodoły starczym prąciem?
no mnie też nie gwałci, ale to akurat dobrze - jesli chodzi o mnie. właściwie to przepraszam, że zabieram głos. zdania nie mam w ogóle, bom z pola wrócił dopiero, a pole lasem okolone i płowy zwierz po nie hasa; nie ma w wierszu kiełbasy i wódki, to i nie wiem, co się z tym robi. prostym no (tępym, słowa nie rozumiem. pierwsze dwie strofy są w miare klarowne, okej, ale potem już zabłądziłem). ale chciałem sie mimo wszystko odezwać, bo podoba mi się fantazja (nomen omen?) mojej przedmówczyni.
gwałci mi oczodoły starczym prąciem? Big Grin wysoko postawiona poprzeczkaTongue
a no i przy okazji chyba daję sygnał, że prostym i intelektualnie ubogim wiersz się widzi jak zadanie matematyczne.

p.s. bez urazy, czy coś. mnie sie ten tekst o starczym naprawde podoba, rychtyk go sobie notuję.