10-03-2014, 22:13
ręce co wieczór obietnicami składane aż do nazajutrz
które strzepuje z siebie krzesany (sobą) taniec na łebku
zapałki która iskrą przerywa jednostajną jedyną
zapamiętaną na stałe
melodię wiatru (odtwarzaną co jakiś czas)
przerywaną trzask i powrót do ustalonego
przyzwyczajonego znanego i nieważne
że mówią i informują o powiewach porywach
targaniach i rozwiewają prostą myśl tak
właśnie na własność wziętą i
zapamiętaną nieważne że istnieje
umówiona świadomość rozmaitości i synonimy
i słowa bliskoznaczne to własny teren monotonia
i zasób dźwięków słownik wiatr w głowie (nawet nie
we włosach bo nazbyt zużyty
skojarzeniem
z kiczem) zapałka trzask
i płomyk rozwiany pod kątem równolegle do ziemi
utwardzonej butami ognik jak włosy rozwietrzone
i chwila dla której może już i zupełnie nie jest warto
i która jest może
niewiadoma ale pozwala
się w-cisznąć i wy-cisznąć
w niej bezpiecznie po prostu i nieważne
że to obiektywnie bez znaczenia teraz już
wiesz
więc można sobie
już palce
kursywić
które strzepuje z siebie krzesany (sobą) taniec na łebku
zapałki która iskrą przerywa jednostajną jedyną
zapamiętaną na stałe
melodię wiatru (odtwarzaną co jakiś czas)
przerywaną trzask i powrót do ustalonego
przyzwyczajonego znanego i nieważne
że mówią i informują o powiewach porywach
targaniach i rozwiewają prostą myśl tak
właśnie na własność wziętą i
zapamiętaną nieważne że istnieje
umówiona świadomość rozmaitości i synonimy
i słowa bliskoznaczne to własny teren monotonia
i zasób dźwięków słownik wiatr w głowie (nawet nie
we włosach bo nazbyt zużyty
skojarzeniem
z kiczem) zapałka trzask
i płomyk rozwiany pod kątem równolegle do ziemi
utwardzonej butami ognik jak włosy rozwietrzone
i chwila dla której może już i zupełnie nie jest warto
i która jest może
niewiadoma ale pozwala
się w-cisznąć i wy-cisznąć
w niej bezpiecznie po prostu i nieważne
że to obiektywnie bez znaczenia teraz już
wiesz
więc można sobie
już palce
kursywić