zadawałaś nieme pytania
na które nie znałem
odpowiedzi
mówiłaś zapomnianym mi
językiem ludzkich oczu
wybacz że moje
umarły
już dawno temu
szkoda że zapomniałaś
jak to wygląda w miłości
że
zapalając światło
pogłębiasz mrok dookoła
nie
Ty chciałaś by świeciło wszystko
a to już nie miłość
to marzenia
Nie zrozumiałem za bardzo o co chodzi. O plagiat? O pokazanie jak wiersze się uzupełniają? Czy coś innego?
Arch - poruszył mnie ten wiersz. Mówi. Prosty przekaz i ładne metafory, jest bardzo przejrzysty. Nie znałem Cię od poetyckiej strony - i cieszę się, że poznałem.
Cieszę się, że wiersz trafił. Wybacz, Szary Człowieku, że posądziłem Cię o takie przypuszczenia. Cieszę się, że mój przekaz został dobrze odebrany
Root, mam nadzieję, że dam się poznać nie tyle od strony poety i prozaika, ale od strony dobrego poety i dobrego prozaika. Ale zanim to się stanie, muszę poświęcić temu dużo czasu
Cieszę się, że się spodobało. Wiersz ma charakter jak najbardziej osobisty, pisany niedługi czas po moich "przewlekłych kolkach sercowych".
Archaniele, nie życzę Ci kolejnych "sercowych kolek", ale z drugiej strony...
gdyby nie te miłosne rozterki/ pożegnania, to poezja byłaby uboższa o te setki tysięcy wierszy...
Dosadna pointa- a to lubię...
'mówiłaś zapomnianym mi
językiem ludzkich oczu'
Człowiek stanowczo za dużo zapomina, ale właśnie takie wiersze budzą go z codziennenej drętwoty. Piękne.
Potrafisz poruszyć Archaniele. Bardzo dobry kawałek poezji.