Via Appia - Forum

Pełna wersja: na strzępy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
wysypały się rękawami wszystkie
asy karo przestworzy trefl
bądź w kolorach tęczy

nie mającej nic wspólnego z homoseksualizmem
rzecz jasna
skądże znowu

jednak pozostaje to chyba bez większego wpływu
na studentów magistrów prawa politechniki życia
z kryzysem wieku wczesnego

tłumaczących sobie że winę ponosi wyłącznie alkohol
oraz pełnych zrozumienia i skruchy

tak jak skruszone są kości przejechanych psów kotów
czy ptaków (czasami myślę jakim sposobem
kierowcy często trafiają właśnie te ostatnie)

trudno dzisiaj wspiąć się na plecy anioła

/anielicy z ładnymi nogami
i wielkimi cycami
może już być bez skrzydeł/

albo innej kurwy
a potem odlecieć

odpowiedzi na najważniejsze pytania
nie znają nawet barmani
wróżący z wymiocin i rozbitego szkła
mimo że zwykle trafiają coś wartego uwagi

(słyszałem o przypadku faceta który poszedł do nocnego klubu
uprzednio połknąwszy obrączkę gdyż nie miał nigdzie choćby najmniejszej kieszeni)

no cóż

najwyższa pora rozejrzeć się
za ewentualnym
kierunkiem odwrotu
będę głupi (jestem głupi) więc zadam parę pytań. bardzo prosze o odpowiedź, tudzież o wyjątek - bo zwykle mi się nie odpowiada Sad nie wiem, czemu. istnieje przecież jeszcze PW, jeżeli ktoś się boi spoilerów.

Cytat:asy karo przestworzy trefl
czym są przestworza? pikami? jak to się wiąże jedno z drugim?

Cytat: nie mającej nic wspólnego z homoseksualizmem
rzecz jasna
skądże znowu
?
kolejne pytanie. o co chodzi?

Cytat: na studentów magistrów prawa politechniki życia
z kryzysem wieku wczesnego
aha?
że na tyle zagmatwane, żeby można było to sobie tłumaczyć jakkolwiek? bo co osoba to inny odczyt. jest to tak nieprecyzyjne.

Cytat:(czasami myślę jakim sposobem
kierowcy często trafiają właśnie te ostatnie)
często? myślę, że zupełnie średnio (no dobra, nie myślę; wiem. wlicz bardziej dziczyznę)

Cytat:/anielicy z ładnymi nogami
i wielkimi cycami
może już być bez skrzydeł/
łe?
anielicy? może? koncept braku skrzydeł przyjmuję, ale wdrapywanie się im na plecy (nawet biorąc pod uwagę chęć poszybowania z nimi, tudzież metaforyczny sens tego) wypada nawet nie groteskowo, co żałośnie.

Cytat: odpowiedzi na najważniejsze pytania
nie znają nawet barmani
wróżący z wymiocin i rozbitego szkła
mimo że zwykle trafiają coś wartego uwagi
tutaj bardzo fajnie. wszystko się zgadza :]

Cytat:(słyszałem o przypadku faceta który poszedł do nocnego klubu
uprzednio połknąwszy obrączkę gdyż nie miał nigdzie choćby najmniejszej kieszeni)
okej, niech tak będzie. ale gdyby mnie spytać, to głupie i zbędne.

ewentualny kierunk odwrotu to kolejny plus.



to powyżej to szczegóły. za to ogółem - rodzaj poezji wciąż dla mnie dziwny, dziki. to nie jest poezja a jakieś tam gadanie. takich wierszy słyszę dziennie w pracy parenaście, a przynajmniej kilka strof, które możnaby połączyć w całość i uznać to za wiersz (może ja bym tego nie uznał, ale bodaj dziś się tak pisze, nie wiem). parę uwag zdecydowanie ciekawych/ciekawie ujętych, parę zaś zabiegów raczej przesadzonych, zbyt mało zrozumianych, probabilistycznie przedumanych, bo nastawionych na zajebistość do głupoty i dyslogiki posuniętą, ale głowy za to nie dam, toteż staram się raczej pytać zanim zawyrokuję. słowem: nie kąsam kwestii, proszę o wyjaśnienia.

wrażenie głównie na minus.
Okej. Dzięki za pochylenie się nad tekstem.

Pozdrawiam.