Via Appia - Forum

Pełna wersja: nihil obstat et nihil novi sztuka poległa uległa (i łał) (hau) (mać)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

* po opowieści
usłyszanej od G.N.
w 2003 roku

1.
na wystawie

w galerii sztuki jakiejkolwiek najważniejsza jest konsumpcja
darmowa zwłaszcza (żeby jeszcze konsumowali się między
sobą gdzieś w ukryciu a nawet na oczach może wówczas
o wydłużaniu wieku emerytalnego byłoby sza

i po czasie

zaroiłoby się od pociech i sedno artyzmu rozciągnęłoby się
między pokolenia ewentualnym nawiązaniem do dionizosa
chociażby
) dawniej potrzebny był jakiś jackson pollock co to
nasika w kominek dzisiaj z braku czasu i kominka trzeba

poprosić przygodną

konsumpcję artyzmu by raczyła wyręczyć w czynności intymnej
z mądrością chrześcijańską (idź i oddaj mój dług naturze no
nie obawiaj się fiskus z tego jeszcze nie ściąga należności
jeden procent zostaw w moich spodniach bo sam zawsze tak

robię
) w tym czasie

szukając sposobu na nowe odniesienie do sik-s (sic!!!s) czyścisz
kominek (a nawet dwa) nosowych odgłosów bo tłok taki że palec
można włożyć tylko w jedno miejsce (czasem da się wydłubać
dwa
) cóż tłum nie sprzyja intymności nie celebruje jej więc i o

przyjemności trudno
kontemplacja

2.
skupienie wśród bigosu w ustach pani władzy obscentracja
na groszku i kapuście zasłanianej nowym futrem (echo-logicznym)
pan kandydat z panem pełniącym urząd zagryzają między sobą (bo
sztuka łagodzi obyczaje a czasem i godzi w ale artyści to obywatele

świata zwłaszcza innego a co kraj to obyczaj
) patrzą na siebie z byka
mlaskając komplementy sałatką z między-zębów
-no ładne toto t

akie inne a
le o co chodzi a
le o co chodzi no to

na mnie czas


3.
sztuka polega
na piorunującym pierdoleniu (następuje
błyskawiczna wymiana numerków
) obrazy

mimo że

różne mają ustrój i widok zawsze
wisielczy bo wzwód dziś można
odnaleźć pośpieszny już tylko
w reklamie w aptece nastroje

już rzadko

bywają

podniosłe

4.
wiersz puścił się z wiatrem (nie wiem
czy skutkiem
bigosu czy przyklęków
na grochu i kapuście i nie-kapowaniu)
przyznał się że jest jakiś słaby ano

nie mogłem nie potwierdzić dodając że widzę
go przez niego i stało się i musiałem przebrnąć


mam ochotę
puścić się
z wiatrem choćby
jeśli posiada płeć

albo przyklęknąć
nad wiadrem wystawiając
rewers

5.
zad słyszę
(no ładne toto t

akie inne
a
le o co cho
dzi a
le o co
chodzi) no to
na mnie

czas (pro za przez
przeczenia
)
No więc drogi chmurnoryjny, jeśli chodzi o Twój tekst to jest to jeden z tych wyśmienicie zrozumiałych i takich, której trafiają(na szczęście nie w dno) a w samo sednoBig Grin W sumie każda z tych części wywarła na mnie pozytywne i humorystyczne wrażenie, przy czym wyrazy uznania oddaje 4( szczególnie czterem pierwszym wersom) Natomiast jeśli chodzi o 5, to nie kupuję tej części utworu, no i właśnie dzięki niej otrzymujesz nie 5/5, a 4/5 TongueSmile