jak to w życiu
były momenty
popcorn tanie żarty
kobiety i muzyka
na plus
najlepsze jak ten gość – poeta
chciał popełnić próbę ostatniego wiersza
równie bezsensowną
co próba samobójcza
przynajmniej dopóki nie myśleć o niej na poważnie
ale oglądałem do napisów końcowych
licząc że to wszystko może się jeszcze dobrze skończyć
Dość refleksyjny utworek. Puenta nie kopie po głowie, ale zastanawia, po prostu daje do myślenia...
W szczególności spodobała mi się druga strofa. Bardzo fajnie zestawienie. Co do formy i całego układu, to moim zdaniem jest ok, widać że coś się w tym kierunku u Ciebie dzieje.
Ogólnie wrażenia dobre po utworze, ale bywało lepiej. Zostawiam
4/5
Tym razem Wojbiku krótko. Znowu jesteś monoformatyczny i jednak echem monotematycznym. Bywało lepiej i przepraszam, ale w kontekście tego, co pokazałeś Wymagania Ode Mnie Są Wobec Ciebie Dużo Większe. Jest niby poprawnie, ale dostatecznie.
Już się wypowiadałem o Twoich utworach, więc powiem tylko 3/5.
Jeśli zechcesz szerszego uzasadnienia, to oczywiście napiszę je, ale ... myślę, że chyba wiesz, co mnie przekonało do takiego a nie innego ocenienia Twojego tekstu.
I co ważne! Chopie... Raz na jakiś czas można sobie pofolgować metapoetyką, metaartem, sztuką w sztuce, wierszem w wierszu, teatrem w teatrze, ale nie aż tak długo, w sumie prawie na jedno kopyto. Pegaz ma dwa skrzydła i cztery kopyta, nawet jeśli jest tylko mitycznym stworzeniem, ale ... No wiesz;-) chyba, co co kaman?;P
Pozdrawiam ArS
P.S.
Przy okazji już czekałem, że tytuł nawiąże do znakomitego cyklu słuchowisk kabaretowych z cyklu Powtórka z Rozrywki, gdzi Marian Kociniak z Andrzejem Zaorskim prowadzili zabawne dialogi, swoiste recenzje filmowe. Zawsze słuchowisko zaczynało się od tego samego:
"- Fajny film wczoraj widziałem...
- "Momenty" były?
- Maaaaaaaaaaaaaaaaaasz!"
----------------------------------
(momenty- czyli mówiąc w skrócie: scenki śmiałe, rozbierane itp)
Jasne. Dzięki za poświęcony czas.
Pozdrawiam.
Ciekawy tekst, jak już Piramida zauważyła ma coś z refleksyjności, chwila zadumy i idziemy dalej. TU puenta nie musi kopać, dobrze ale nie najlepiej.
4/5
Jak już wspominano wyżej, wiersz nad którym można przysiąść, a po przeczytaniu po prostu pomyśleć.
Bez zgrzytów, ale nie powala.
3,5/5