Via Appia - Forum

Pełna wersja: Cmentarzysko długopisów
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Nie mają pomnika i kwiatów z papieru,
minuty ciszy i celebracji;
pochowane na wierzchu ziemi niczyjej,
samotnie leżą szkielety z plastiku...

Wyschnięty wkład podziwia w milczeniu
atrament niebieski wysoko nad miastem,
stalówka złamana śpi snem stalowym
okryta cienkim kocem z papieru...

Guzik i sztyft nie pójdą do Nieba,
czarny tusz wyschnie rozlany na ziemi,
gumowa osłonka pójdzie w niepamięć...

Obsadki obojętne sterczą wbite w piach!

...

Jesteśmy samotni
Podoba mi się, bardzo ciekawy pomysł, ale zmieniłabym to i owo. Mam wrażenie, że brakuje tutaj jakiejkolwiek puenty, więc albo dopisałabym jeszcze jedną zwrotkę, albo zmieniłabym po prostu tytuł, tak aby pozwolić czytelnikowi się zaskoczyć Wink Przez to, że już od samego początku wiem, o czym jest ten wiersz, traci on odrobinę na swojej magii. Do tego w ostatniej zwrotce wkradła Ci się niepotrzebna spacja, a ten wykrzyknik na końcu nie wygląda zbyt dobrze.
Pozdrawiam!
(29-10-2013, 10:10)kaote napisał(a): [ -> ]Podoba mi się, bardzo ciekawy pomysł, ale zmieniłabym to i owo. Mam wrażenie, że brakuje tutaj jakiejkolwiek puenty, więc albo dopisałabym jeszcze jedną zwrotkę, albo zmieniłabym po prostu tytuł, tak aby pozwolić czytelnikowi się zaskoczyć Wink Przez to, że już od samego początku wiem, o czym jest ten wiersz, traci on odrobinę na swojej magii. Do tego w ostatniej zwrotce wkradła Ci się niepotrzebna spacja, a ten wykrzyknik na końcu nie wygląda zbyt dobrze.
Pozdrawiam!

Dziękuję Ci bardzo za ocenę, kaote, tym bardziej, że wiersze nie są moją specjalnością i na tym polu, jak zresztą sam zauważyłaś, mam nadal pewne braki. Wiem jak wiersz powinien wyglądać, wiem jak powinien oddziaływać na czytelnika, ale teoria nierzadko jest daleka od praktyki. Piszę, więc jak czuję, a resztę zostawiam ocenie, choćby i bardzo negatywnej, ludzi. Zapewne masz rację, "Cmentarzysko" nie jest zaskakujące, nie wabi puentą i może jeszcze ujęłam mu za dużo magii, ale
tak, czy siak cieszę się, że przypadło komuś choć odrobinę do gustu. Dziękuje jeszcze raz. Smile
W sumie jest całkiem nieźle, mimo, że sam motyw w utworze mnie jakoś nie zaskoczył. Zwróciłabym uwagę na trzeci wers w drugiej strofie czyli: "stalówka złamana śpi snem stalowym" - jakoś gryzie to przy czytaniu, poszukałabym innego połączenia by uniknąć podwójnej stalowości (chociaż to może być takie moje postrzeganie). Oczywiście jakaś skonkretyzowana pointa też by się przydała, chociaż nawet w takim stanie wiersz jest całkiem, całkiem. ; -)

Ogólnie tekst do dopracowania, rokujący na coś dobrego, gdyby jeszcze poszukać dalej w słownictwie, określeniach, metaforach? Myślę, że dasz rady stworzyć coś przykuwającego na dłużej, jeśli się postarasz...

Póki co z mojej strony ocena 3/5 Smile
Nie ma za co, po to właśnie jest forum. Pisz dalej i nie poddawaj się, może być tylko lepiej Wink