Via Appia - Forum

Pełna wersja: Ty, Ty i jedna taka noc
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
liczy się tylko uczucie
w ręku trzymane zdjęcie
choć ciągle się tego uczę
głupie to moje serce

szaleje w szatańskim rytmie
krzycząc coś o pogodzie
słońce przyświeca nocy
wybiegam plażą ku wodzie

płynę pod fale słów
z kartką i długopisem
spisuję numer Twój
witaj Ty moje życie
Nie kupuję. Strasznie banalne. Bywało lepiej, teraz tendencja spadkowa.
Banalne teksty też mają swój urok. Pozdrawiam Smile
Tak, wiem, wiem... Mają swój urok, ale nie wiem, może mam gorszy dzień, tydzień, życie. Ale tu tego uroczku niestety nie widzę ;< Ale to ja.
Banalne teksty są potrzebne banalnym piosenkom, a nie forom literackim. Wink Banał goni banał, jeśli technicznie jest dobrze napisany to można wybaczyć, ale... niestety to nie jest jeden z tych przypadków.
Pozdrawiam
Pozwoliłem sobie to przeanalizować:

Cytat:liczy się tylko uczucie
w ręku trzymane zdjęcie

Podmiot liryczny zaczyna od tezy, że liczy się tylko uczucie. wiemy, że w reku trzyma zdjęcie.

Cytat:choć ciągle się tego uczę
głupie to moje serce

Początek dotyczy pewnie tezy, więc podmiot liryczny, trzymając w ręku (czemu nie w dłoni?) zdjęcie, uczy się, że liczy się tylko uczucie. W końcu stwierdza, że głupie jest jego serce. Dlaczego? Czy przeczy tezie, że liczy się tylko uczucie i podążanie za sercem, czy może ciągle się tego uczy, bo jego serce (być może racjonalne) każe mu myśleć inaczej? Trudno powiedzieć, ale chyba kolejność każe przypuszczać, że to raczej drugi przypadek, a więc mamy błąd logiczny, bo to serce kojarzone jest z uczuciami, a tutaj podmiot właśnie przez "głupie serce" musi wciąż uczyć się tezy...

Cytat:szaleje w szatańskim rytmie
krzycząc coś o pogodzie
No tak, zwykłe rozmowy o pogodzie bywają banalne i wewnątrz nas się aż gotuje (szaleje szatańsko), gdy rozmawiamy z dziewczyną, na której nam zależy, a w ustach pojawia się tylko fraza dotycząca pięknej pogody. Ale zaraz, przecież podmiot trzyma w dłoni zdjęcie! Więc trzymając zdjęcie w ręku, zaczyna szaleć i wołać coś o pogodzie, przyjmuję wersję pozytywną, bo to wiersz o miłości, poza tym dalej jest plaża, więc: "jaka piękna dziś pogoda!".

Cytat:słońce przyświeca nocy
Zaraz, zaraz... Coś mi tu nie gra. Przecież kiedy słońce przyświeca, to nie ma nocy. To chyba raczej księżyc przyświeca nocy, albo gwiazdy, albo światło z przydrożnej knajpy. Zresztą wiersz jest o nocy, jak sugeruje tytuł, więc może "słońce" to poetyckie określenie dziewczyny, którą podmiot liryczny ogląda na zdjęciu? Może więc "Słońce przyświeca nocy" to coś jak, "przyganiał kocioł garnkowi"? Powiedziałbym metaforycznie, że sens tej strofy jest dla mnie niejasny.

Cytat:wybiegam plażą ku wodzie
Po pierwsze, to wiemy już, że nasz podmiot liryczny, trzymający w dłoni zdjęcie i miotający się w szatańskim rytmie, wrzeszcząc coś o pogodzie, zaczyna biec ku wodzie. Użyta forma narzędnika do plaży sugeruje, że plaża jest częścią podmiotu lirycznego. Sięgam ręką, wybiegam plażą, drapię się księżycem, wymiękam wierszem.

Cytat:płynę pod fale słów
z kartką i długopisem
spisuję numer Twój
witaj Ty moje życie
Ostatecznie nie wiemy, czy podmiot liryczny wbiega do wody, ale mamy nadzieję, że kartka nie zmoknie. Na szczęście długopisem można pisać pod wodą. Pytanie tylko, która kobieta dałaby numer facetowi, który trzyma w ręku jej zdjęcie, nazywa ją słońcem, i zamiast rozmawiać, zaczyna szaleńczo (szatańsko się miotać) tańczyć, następnie krzyczeć (sic!) coś o pogodzie, by na samym końcu rzucić się w kierunku wody!

Jakbyś użył czasu przeszłego: "spisałem numer Twój", to byłby przynajmniej wiersz o kolesiu, który dostaje wytrysku radości nocą na plaży po tym, jak jakaś dziewczyna na odwrocie swojego zdjęcia, zapisała mu swój numer, i ostatecznie martwilibyśmy się, żeby po wbiegnięciu do wody nie stracił tego jakże cennego numeru.

I dlaczego w tytule jest dwa razy "Ty"?

Ogólnie popłynąłeś ostro pod fale słów i sensu.

A tak szczerze to zignoruj moją analizę, przypudruj troszkę, i jeśli twoja wybranka racjonalnego serca nie studiuje polonistyki, czy też innej obrzydliwej humanistyki, to na pewno będzie zadowolona z wiersza.
Tak, zdecydowanie banał w najgorszym wydaniu. Poza tym logika siada, szczególnie przy wersie: "słońce przyświeca nocy" -chyba nie trzeba wyjaśniać dlaczego. Jedyne co na plus, to lekkość. Cała reszta bardzo słaba. Nad wszystkim należałoby w tym wierszu popracować. Moja ocena to 1/5
Cytat:słońce przyświeca nocy

Ale po co logika? Przecież to metafora - najmniej chyba banalny wers w tym całym tforku Smile
Dzięki Kaote Smile pierwsza osoba nie będąca czepialską, która nazwała właściwie ten wers. Pozdrawiam i chylę kapelusza.