Via Appia - Forum

Pełna wersja: siebie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
[Obrazek: siebie.png]

Jeden z moich pierwszych wierszografów. Chyba mój ulubiony, pozostałe są przekombinowane. Niestety, ale musiałem dać w formie grafiki, inaczej nie dało się oddać tego w edytorze dostępnym na forum. Ciekawe, co sądzicie o takiej rozbuchanej formie poezji Big Grin
Ja jestem jak najbardziej za Smile wierszogramy są rewelacyjne. Jak coś wrzuć coś jeszcze, chętnie przeczytam. Przez nie można fajnie pobawić się słowem w sposób wizualny.
Świetny! Chętnie poczytam (pooglądam?) coś jeszcze! Nowy, świeży pomysł (przynajmniej dla mnie).
Pozdrawiam Smile
Kurcze, naprawdę przyzwoite i nieprzekombinowane.
No, użytkowniku woland, dziel się sobą chętniej.
Osobiście nie przepadam za tą formą, ale zawsze warto przeczytać.
Tutaj zatrzymałam oko na dłużej, nieźle Big Grin Z chęcią zobaczę więcej podobnych prac.
Trudno, abym -jako wielbiciel Gillaume'a Apollinaire'a (w sumie nasz chłopak, bo polski Kostrowicki, choć dla Francuzów jeden z największych Poetów;-) ) i choćby Jego Kaligramów- przeszedł obojętnie obok tego utworu i eksperymentu.

No, nie mogę inaczej jak dać 5/5

Czy innym razem zdarzyłoby się podobnie, tego nie wiem.
Tak, zdaję sobie sprawę z trudności edycyjnych, ale, tak po prawdzie, to nadmiar technicznych ułatwień niekoniecznie musi działać na korzyść poezji, zwłaszcza eksperymentującej. Poezja jednak bazuje na słowie, sylabie, dźwięku, literze, z rzadka współgra (jak w Kaligramach) z obrazem.
Mnie osobiście niekoniecznie zdobyłoby skorzystanie z dzisiejszych ułatwień technicznych. Może dlatego, że już konserwatywny jestem, choć -dla wielu dzisiaj- surrealistyczne, albo dadaistyczne poezje z początku ubiegłego stulecia, nadal wyglądałyby i brzmiały (właściwie "wyglądają dla nich i brzmią") jak... bełkot i przesada, no, ale to już temat na inny wątek i rozmowę... może z dodatkiem wątków powiązanych z edukacją literacką... przeciwników eksperymentów literackich i artystycznych...

Podoba mi się, póki co, to, co zapodajesz ;-) Moim zdaniem jest to ożywcze... tutaj, na Via... i nieźle kontynuować może tradycję rewolucjonistów literatury, a przynajmniej może stanowić przyczynek do ich przypomnienia... Gdybając można powiedzieć, że Wilhelm Apolinary Kostrowicki dzisiaj korzystałby z podobnych możliwości technicznych...moża nawet pochwaiłby Twój utwór;-)???
No, dobra dość już gdybania... Pozdrawiam... ArS
Dzięki wielkie za pozytywne komentarze. Mam jeszcze 4 wierszografy w brudnopisie, ale chyba tylko z dwóch jestem zadowolony (nie licząc tego). Postaram się je dopracować i udostępnić wam w najbliższych dniach. Pozdrawiam!