30-09-2013, 15:50
Na początku pragnę zaznaczyć, iż przeczytałem co nieco na temat świadomego snu, czy OOBE (raz przydarzyło mi się nawet fałszywe przebudzenie).
Całkiem niedawno zdarzyło mi się to już trzeci raz w życiu - leżąc na plecach w celu nocnego spoczynku, poczułem niesamowitą przyjemność i czułem, że moje ciało z każdym głębokim oddechem się podnosi. Miałem cały czas świadomość tego, że to robię i w każdym momencie mogłem wrócić do normalnego stanu, co zresztą zrobiłem, kolejny raz wystraszony o moje zdrowie, a może nawet i życie. Podczas ostatniego razu otworzyłem oczy - to, co widziałem odpowiadało rzeczywistości, ale było nieco zamazane, jakby moje oczy w połowie już spały. Świadomie cyrkulowałem oddychanie, więc o zaśnięciu raczej nie było mowy. Próbowałem bez tego, ale nie dałem rady. Doznałem rozkosznego mrowienia w kończynach - co prawda potrafiłem ruszać palcami, aczkolwiek bolały mnie wtedy kości i całe ciało skupiało się na tym jednym punkcie. Nagle poczułem dziwny, lekki ból na czole (od razu pomyślałem o tak zwanym trzecim oku, choć nie znam się na tego typu sprawach) i usatysfakcjonowany, lecz także przestraszony, potrząsłem głową i wróciłem do normalności.
Moje pytania raczej nie zaskoczą. Co to jest? Czy ktoś miewał podobne przypadki? Jeżeli nie, może mógłby polecić specjalistyczne strony i tak dalej.
Całkiem niedawno zdarzyło mi się to już trzeci raz w życiu - leżąc na plecach w celu nocnego spoczynku, poczułem niesamowitą przyjemność i czułem, że moje ciało z każdym głębokim oddechem się podnosi. Miałem cały czas świadomość tego, że to robię i w każdym momencie mogłem wrócić do normalnego stanu, co zresztą zrobiłem, kolejny raz wystraszony o moje zdrowie, a może nawet i życie. Podczas ostatniego razu otworzyłem oczy - to, co widziałem odpowiadało rzeczywistości, ale było nieco zamazane, jakby moje oczy w połowie już spały. Świadomie cyrkulowałem oddychanie, więc o zaśnięciu raczej nie było mowy. Próbowałem bez tego, ale nie dałem rady. Doznałem rozkosznego mrowienia w kończynach - co prawda potrafiłem ruszać palcami, aczkolwiek bolały mnie wtedy kości i całe ciało skupiało się na tym jednym punkcie. Nagle poczułem dziwny, lekki ból na czole (od razu pomyślałem o tak zwanym trzecim oku, choć nie znam się na tego typu sprawach) i usatysfakcjonowany, lecz także przestraszony, potrząsłem głową i wróciłem do normalności.
Moje pytania raczej nie zaskoczą. Co to jest? Czy ktoś miewał podobne przypadki? Jeżeli nie, może mógłby polecić specjalistyczne strony i tak dalej.