26-09-2013, 17:28
Dedykacja - blackpepper.
Kolejna katastrofa za oknem
sprawia, że głowa zajmuje się ogniem
i rzutowana na ścianie bez ciepła
bezczelnie kpi: nie płacz.
Języki rodziców w piekielnej różnicy
z obozów zakazem wspinania się w ciszy,
serce na kłódkę zamykasz, choć i to
będzie wytryskiem w monitor.
Miłość tkwi w nas jak ogień w zarodku,
zrozumiał to każdy leżący na spodku,
choć są ci, co wiedzy nie wykorzystali
i most między nami się pali.
Póki nie masz nekrologu,
buszuj niczym w siana stogu,
acz uważaj na atrakcje
- pisarz Biblii mógł mieć rację.
Kolejna katastrofa za oknem
sprawia, że głowa zajmuje się ogniem
i rzutowana na ścianie bez ciepła
bezczelnie kpi: nie płacz.
Języki rodziców w piekielnej różnicy
z obozów zakazem wspinania się w ciszy,
serce na kłódkę zamykasz, choć i to
będzie wytryskiem w monitor.
Miłość tkwi w nas jak ogień w zarodku,
zrozumiał to każdy leżący na spodku,
choć są ci, co wiedzy nie wykorzystali
i most między nami się pali.
Póki nie masz nekrologu,
buszuj niczym w siana stogu,
acz uważaj na atrakcje
- pisarz Biblii mógł mieć rację.