Via Appia - Forum

Ludzie ciebie nienawidzą
i bez przerwy z ciebie szydzą,
zniszczą to co w tobie jest piękne,
za marny grosz twoje serce uklęknie,
przed podłym, okrótnym katem,
który był ci bratem.

Życie ma wielkie rany,
z której na nowo wylatuje coś,
raz życie, dusza, uczucie, niekiedy małe szramy,
powodują, że zabije ktoś kogoś.

Wiersz napisany przez marnego poetę,
pełnego bólu, cierpienia i łez,

Wkrótce jego życie dobiegnie kres.

nie będę wnikał w poprawność tekstu pod kątem polszczyzny w ogóle, ani krytykował reszty. zamiast tego wskażę pozytyw (jedyny w moich oczach):

Cytat: za marny grosz twoje serce uklęknie,
przed podłym, okrótnym katem,
który był ci bratem.

Banał i to na szeroką skalę. Nieregularnie, rymy z częstochowy i temat banalny. Nazywanie siebie poetą - tu trafiłeś w mój czuły punkt - wykazałeś się ogromną zuchwałością. Nie wystarczy pisać, by być poetą. To taka prosta zasada.
No więc - polecam więcej czytać, więcej szukać i więcej myśleć. Nie ma ludzi genialnych, ale droga długa jest i trzeba kilka razy oberwać po uszach, żeby zasłużyć na nagrodę.

Pisz i czytaj. W odwrotnej kolejności.

Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy to błąd językowy/gramatyczny w ostatnim wersie.
Reszta wówczas wydała się już zbyteczna, ale cóż, przez sympatię, zmusiłam się.
Rymy - do kosza; banał - do kosza.
Idź wyrzucić śmieci i wracaj do nas