Via Appia - Forum

Pełna wersja: w obliczu jej majestatu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Dzieło insomnii. Zmiana stylu jak najbardziej zamierzona.



nie krępuj się
rzuć garścią iskier
z radością
doleję oliwy
i podłożę drwa
dla jej wysokości

Nie krępuj się,
rozgrzej stal
aż do czerwoności.
Nie krępuj się,
wbijaj gwoździe
wzdłuż moich kości.
Nie krępuj się,
zniosę wszystko
dla Jej wysokości.
W bezsenne noce dużo z człowieka wyłazi, także i te nieprzespane. Mała niekonsekwencja, raz "jej" wysokość, a raz "Jej". Poza tym, o dziwo, jakoś mi się podoba, wydaje się taki wyrazisty ten tekst, z pazurkiem, takie gniewne i ironiczne zarazem. Nie jest to co prawda arcydzieło, i jest odrobinę banału, i utartych zwrotów, ale tutaj jakoś mnie nie rażą. Gorzej, że wydaje się niedokończony, czy raczej urwany "z przodu", ale to tylko moje wrażenie. Tekst jak kamyczek o ciekawym kolorze Smile
Dziękuję bardzo za komentarz, mała i wielka litera była zamierzona, "urwanie" zauważyłem w trakcie, lecz stwierdziłem, że komponuje się z zamysłem utworu, więc postanowiłem nic nie dopisywać.

Pozdrawiam
niezgodności aż biją po oczach - jedna zwrotka bez inteprunkcji, druga z; wielka litera, mała litera; rym, brak rymu. się człowiek zastanawia, czy to z zimną krwią i przekorą, czy może dwóch innych ludzi tworzyło te strofy.
Cytat:Dzieło insomnii. Zmiana stylu jak najbardziej zamierzona.
chcesz powiedzieć, ze to nie jest twoje?
o jakiej zmianie stylu (jakim stylu?) mówisz?

mi tez się podobał. a właściwie druga zwrotka; pierwsza, uważam, jest konieczna (sam bym napisał nawet więcej, mało tu tego, za mało), ale w niniejszej postaci jest zwyczajna, nic ciekawego. to żaden tam błąd, ani nawet minus, ale możnaby się wysilić o coś ciekawszego po prostuSmile
@miriad

W stuprocentach moje, insomnia to bezsenność, wystarczy z reszta spojrzec na czas wyslania posta Wink

Cytat:o jakiej zmianie stylu (jakim stylu?) mówisz?
Cytat:jedna zwrotka bez inteprunkcji, druga z; wielka litera, mała litera; rym, brak rymu. się człowiek zastanawia, czy to z zimną krwią i przekorą, czy może dwóch innych ludzi tworzyło te strofy.

sam sobie odpowiedziałeś/łaś. Big Grin
ahaSmile

bo nie wiem, czy wiesz, ale mamy taką użytkowniczę - Insomnię Tongue

czemu zmieniłeś tak ten styl? lipa.
Obie części stanowią technicznie kontrast - druga to jest ta "ładna". Miała ona pokazywać zarówno treścią (co mi chyba wyszło) oraz budową (co właśnie dyskutujemy, więc raczej mniej Wink) gotowość i wytrwałośc do przeżywania bólu - oczywiście dla Jej wysokości. Wink
Moim grzesznym zdaniem zabieg ze zmianą stylu nietrafiony.
No i przyznaję - ja nie rozumiem tego wiersza, nie wiem, o czym jest. Poważnie.
Rymy, paralelizmy - niezbyt dobrze się to czyta.

Tyle, co mam do powiedzenia. Chętnie przeczytam coś innego Twojego autorstwa.