Insomnia nie wie czy kiedyś
wybudzi się z własnych powłok
kokonu w który zwinięta czeka na zmiany
faz
faz
Insomnia nie może się zdecydować
gdzie jest jej imię i nazwisko
i która część przypadłości to określa
ale nie myślmy pesymistycznie
bo Cobain Hemingway Van Gogh
podobno nawet sam Herbert
też
z przezorności spytam jednak
czy poszli do nieba
Och, madame, czasami mam wrażenie, że całe społeczeństwo cierpi na niedobór litu. Wspaniały tytuł.
Podwójne pozdrowienia
dla każdej z faz.
litem chętnie się podzielę
strasznie niesmaczne to
bardzo zgrabna budowa wiersza i temat mi bliski także ode mnie.... dużo
Mam swój. Zresztą codziennie rano układam sobie tęczę z tabletek na stole i przechodzę po niej na drugą stronę wszechświata, proszę nie pytać, która jest właściwa.
zawsze możemy razem ułożyć z nich jakiś piękny witraż, moje same białe. będzie to może coś z dużą ilością śniegu, na pewno coś wspólnie wymyślimy.
Kolaże i witraże. Jak te lustra, które są dziurami do równoległych wszechświatów. Niech pan je chowa pod językiem, a potem pod łóżkiem, będziemy się pięknie bawić! Przepadam za tym pomysłem, panie Czasie.
Białe dziury!
Insomnia nie wie czy kiedyś
wybudzi się z własnych powłok................po co powłok......wybudzi się z własnego kokonu
kokonu w który zwinięta czeka na zmiany............w którym......zwinięta czeka na przeobrażenie
faz
faz
Insomnia nie może się zdecydować..........po co powtarzać Insomnia
gdzie jest jej imię i nazwisko
i która część przypadłości to określa........ ?
ale nie myślmy pesymistycznie
bo Cobain Hemingway Van Gogh
podobno nawet sam Herbert
też
z przezorności spytam jednak........kto spyta Insomnia czy autorka?
czy poszli do nieba
Tylko tyle.....nie zachwycił a tytuł bez goglowania jest dla wtajemniczonych
już miałem uzbieraną ich odpowiednią ilość żeby ulepić z nich idealną kobietę. lecz jeśli mam możliwość tworzenia witraży z boginią, porzucam ten absurdalny pomysł na rzecz tego, pełnego możliwości.
Pozdrawiam Boginie i Autorkę dzięki której możemy marzyć o witrażach.
A czy musi być dla wszystkich? To nie jest wina sutora. Tak trudno było z tymi googlami? może Insomnia jest autorką? Nie rozumiesz trudno. Nie litu akurat nie biorę.
Nie chcę udawać pisząc o pierdołach zamiast o tym co mie boli, a co widzę jest wielkim tematem tabu w społeczeństwie. Może jestem w manii, ale to nie jest moja wina.
A wiersz możesz oceniać jako wiersz, chociaż rozumiem, że moje wypociny nie muszą ci się podobać Lysso.
Myślę, że jakby to było pół społeczeństwa to by było cudnie.