11-07-2013, 11:38
próbuję napisać wiersz polityczny /może poemat/
o tempora! tak zacznę by był głośny
potem jeszcze głośniej jak Cycero o mores
podkreślę by zapewnić mu powagę
obudziłam cię czytelniku?
mocno spałeś ululany serialami
czytaj
miał być w rytmie rapu
niestety nie wyszło
jak i temu co nas wiódł do raju
nie będę was głaskała
raczej pięścią w puste łby
jęczałeś o niesprawiedliwości ssąc odpady
z marketowych promocji?
więc tak nie patrz
złość się
tu potrzeba szybkiego rozliczenia
parchów i złodziei
zacisnąłeś pięści to uderz się w twarz
i hajda na ten z afer Babilon
ale patrz uważnie i na wchód
gdzie ciągłe pomruki
a zachód - no cóż
kiedy wylądowali tam obcy
mówili że uchodźcy
właściwie zakazują o nich mówić
baloniki i epidemiia szaleńców
to ich krzyż
już mogę powiedzieć spełniłam
budziłam - spróbowałam
tyle mogę z oślej ławki
a ideolo
obalić tą czerwoną mać
o tempora! tak zacznę by był głośny
potem jeszcze głośniej jak Cycero o mores
podkreślę by zapewnić mu powagę
obudziłam cię czytelniku?
mocno spałeś ululany serialami
czytaj
miał być w rytmie rapu
niestety nie wyszło
jak i temu co nas wiódł do raju
nie będę was głaskała
raczej pięścią w puste łby
jęczałeś o niesprawiedliwości ssąc odpady
z marketowych promocji?
więc tak nie patrz
złość się
tu potrzeba szybkiego rozliczenia
parchów i złodziei
zacisnąłeś pięści to uderz się w twarz
i hajda na ten z afer Babilon
ale patrz uważnie i na wchód
gdzie ciągłe pomruki
a zachód - no cóż
kiedy wylądowali tam obcy
mówili że uchodźcy
właściwie zakazują o nich mówić
baloniki i epidemiia szaleńców
to ich krzyż
już mogę powiedzieć spełniłam
budziłam - spróbowałam
tyle mogę z oślej ławki
a ideolo
obalić tą czerwoną mać