Via Appia - Forum

Pełna wersja: Śmierć Pana Cogito [w wojsku]
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Czy tę ziemię krwią spowitą
przypomina Pan Cogito?

Wytłumacz mi, Lantus, o co miało chodzić?
Miałeś ciekawy pomysł, a nie rozwinąłeś go nawet w minimalnym stopniu. Na miniaturkę to za mało - nie objętościowo, ale treściowo.
Masz zamiar coś z tym zrobić?
Nie za bardzo rozumiem przesłanie tego utworu (?) i przychylam się do pytania poprzedniczki. Sama jestem ciekawa!
Nie wiem jak jeszcze mogę uprościć to jedno zdanie oraz podpowiedź zawartą w tytule.
Ludzie często szanują innych dopiero po śmierci. Przychodzą na cmentarze czy inne poligony i gapią się w glebę, jakby miała wydać ich z powrotem.
Nie miałem zamiaru tego rozwijać, gdyż oba wersy winny zmuszać do refleksji. Niepoparte zostało to w dwóch przypadkach, więc chyba mi się nie udało. Szkoda.
Uniwersalny wierszyk, bo i o skutkach wojny może być. Zależy, jak się na to spojrzy. Po to jest poezja - nie do końca wytłumaczone meandry uczuciowe. Prawda?
Ja tam zinterpretowałbym to jako nicość życia, to znaczy znikanie po śmierci, unicestwienie wszystkiego co uczyniliśmy i tak dalej. Beznsens, ogólnie rzecz ujmując.

To jest na tyle krótkie, że zbyt mnogie są tego interpretacje.
Zamysł ok, ale jednak za krótko. Sama bym tak tego nie zinterpretowała.
Ps. Ja tam lubię Herberta.
Raczej, nie można tego nazwać wierszem, to może być wstęp.
(11-07-2013, 11:29)Lyssa napisał(a): [ -> ]Raczej, nie można tego nazwać wierszem, to może być wstęp.

O ile opinie wyżej wielce szanuję, o tyle twoje zdanie mnie poruszyło. Czy uważasz tak tylko ze względu na ilość literek?
Skoro mojego zdania nie uważasz, po co pytasz?
(11-07-2013, 14:29)Lyssa napisał(a): [ -> ]Skoro mojego zdania nie uważasz, po co pytasz?

Nie rozumiem Twojej obrazy. Wcale nie napisałem, że nie czuję respektu do Twych uwag, bo jest wręcz przeciwnie.
Przepraszam, jeżeli uraziłem, ale po prostu mamy już zakodowane w głowach, że jak coś ma dwa wersy, to się nie nadaje na wiersz.
Moim zdaniem natomiast, gdyby utwór ten był początkiem czegoś innego, czytelnik nie zwróciłby należytej uwagi na jego głębię i "pojechał" dalej.

Pozdrawiam, uśmiech proszę.
ja też nie uważam tego za wiersz. dla mnie to jest pytanie, zapisane w dwu wierszach. dla lyssy pewnie też.
Jak ktoś może przypominać ziemię?
Chyba że to golemowe plemię?
(13-07-2013, 06:34)Pasiasty napisał(a): [ -> ]Jak ktoś może przypominać ziemię?
Chyba że to golemowe plemię?

Właśnie o to chodzi.
Chociaż jeden zrozumiał przekaz...