Via Appia - Forum

Pełna wersja: Refleksja
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
- Nie można umieć na 100%. Człowiek pobieżny, uważający się za erudycyjnego macho, popełnia śmiertelny grzech pychy, ma skażone, toksyczne, ograniczone pole manewru, dysponuje chybotliwym zestawem argumentów, które są w zasadzie słuszne, niejako właściwe i ogólnie wyznawane, dopóki nie trzaśnie się w łeb i nie odkryje nowych.

Im mniej wie, tym łatwiej mu lawirować pomiędzy interpretacjami. Orientuje się co prawda, że komuś biją dzwony, lecz co to za powód do dumy, skoro nie zna ich znaczenia dla samotności dzwonnika, ma blade rozeznanie o jego rodzinie i jeszcze skromniejsze pojęcie o ilości spróchniałych schodów prowadzących na wieżę, gdzie mieszka, nie mówiąc o ewolucji ludwisarstwa w Kolumbii.

Lecz kiedy już nareszcie przekopał się przez encyklopedyczną wiedzę o kraju, skąd bije dzwon, i gdy stał się niekwestionowanym erudytą w temacie „Kolumbia”, jedzie po mapie spłoszonym wzrokiem i widzi, że tuż obok rozciąga się Wenezuela, jego następna, rozdzwoniona ignorancja, kolejna przestrzeń nasycona sidłami dylematów, przestrzeń w której dzwony stanowią ledwie szczyt góry lodowej, bo oto pojawiają się przed nim dodatkowe, towarzyszące zagadnienia związane z dziejami metalurgii podczas wypraw krzyżowych.

A gdy przebrnął przez problemy związane z dzwonami, dowiaduje się, że w Hiszpanii, krainie byków i Picassa, też jest co nieco do przyswojenia i tam też można popisać się nieuctwem.
Słabe to. Po pierwsze to nie rozumiem po co myślnik na początku zdania. Że ma oznaczać rozpoczęcie monologu? Jeżeli cały tekst jest monologiem, takich zabiegów nie trzeba stosować. Po drugie to cały przekaz tekstu. Sam nie wiem czy to biadolenie nad poziomem wykształcenia ludzi czy płacz nad niemożnością przyswojenia każdej wiedzy. Takie to bez sensu. 2/6
Bogus
dziękuję za komcia
Przeczytałem dwa razy i nie do końca wiem, o co chodzi. Napisane ładnie, powiedziałbym- melodyjnie, lecz sens umyka. To nie jest złe, tylko lubię wiedzieć, co autor pisze, a tutaj nie wiem. Taka zagadka literacka.
Nie oceniam.
Konsternacja wywołana Smile
...mysle ze infantylnie rzec by można "cale zycie czlowiek sie uczy" i o tym jest ten tekst...
szybko i ciekawie sie czyta. Interesująco rozwiniety w ciag dalszy, przyklad do 'wyjaśnien'...poznać by sie chcialo kolejne, co z czego wyniknac może by doświadczyc , poznac nową wiedzę, zaczerpnietą zewsząd...
się chopina nie na żarty obraził, że ludzie mogą mieć inne zdanie i inne nań wytyczne, to im wykwintnie zadał nieuctwo i erudycyjne macho, a żeby było jaśniej, o kim mowa, doprawił dzwonem (no chyba, że je roje paranoje, pardon, ale tak to brzmi). to już stare bigotki się tak nie biesią, nie pomstują, żeby aż dorabiać literaturę. ba, nikt tak mi ze znanych ludzi nie robi.

myślę, że nie znając kontekstu, faktycznie osoby trzecie nie mają prawa wiele pojąć. ale ja (o ile znam - bo przecież mogę sobie coś wkręcać, nie przeczę) podejrzewam, że zrozumiałem. i nadal wydaje mi się to gorzej jak dziecinne. przy czym napisane intrygująco, nieźleś nakiełbasił.
miriad

dzięki za złe słowo, aleś się pomylił, bo ten tekst nie ma nic wspólnego z Twoimi rojeniami: napisałem go trzy lata temu. I proszę, bez prowokowania, bo kończy się tak, że Ci odpowiadam, ja jestem ukarany "ostrzeżeniem", a Tobie nic nie jest
Napisane nieźle, ale wyraźnie słabsze niż pozostałe teksty Twojego autorstwa, które ostatnio czytałem. Tematyka też bardziej mi pasuje do publicystyki niż miniaturek, bo żadnej historii tu nie opowiadasz.
Ot, refleksja na temat, że właściwie nikt nie powinien się wymądrzać, bo ***** wie. Założenie może i słuszne, ale dla mnie trochę za krótki tekst.
Bardzo zgrabnie operujesz metaforą, podoba mi się motyw z dzwonnikiem, a pointa jest wręcz doskonała.
Ale całość nie zrobiła na mnie większego wrażenia.

4/5
aha, więc pardon. roję paranoję.
ale nadal uważam, że intrygująco napisane.
Heh, mądrze piszesz. A jak czytam "Słabe; nie rozumiem", to mnie na śmiech zbiera. Oby dotarli Ci, dla których jest to zrozumiałe.