Via Appia - Forum

Pełna wersja: Azyl
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Najpierw łamie serce, nakręca chaos, abym to ja wyglądał na świra i ze mnie go robi. Później stara się delikatnie mnie do siebie przekonać, bo przecież nie mam z kim innym porozmawiać, chyba, że z tymi zawstydzającymi sąsiadami. I znów mi łamie serce. Nie pamiętam.

W krainie sfałszowanych pacyfistów dominował słony smak szaleństwa skraplany na niedoskonale białych ścianach potrzebujących coraz więcej niezrozumiałego krzyku i wyolbrzymionego bólu. Maltretowania psychicznego nie widać. Każda rura prowadzi do jakiegoś człowieka, który nie chce zwariować. Złudne nadzieje.
- Ja chcę żyć w innej rodzinie! Oni mnie wykańczają! Ciągle dogadują, zamiast wspierać. Doktorze, jestem chory. Chcę im to udowodnić, pokazać, że to przez nich i zademonstrować swą nienawiść tak, żeby wiedzieli, iż jestem dobrym człowiekiem. Cierpiącym na brak litości.
Szaleństwo to niecny pretekst do kształtowania przywileju słabych.

- Nie jestem chory psychicznie. Wsadzili mnie za napaść z nożem na tych dwóch durniów, którzy ciągle mi dogadywali i dokuczali. To ich należy skuć i wrzucić do piekła!
Oni stamtąd pochodzą.

Słowa oburzają się o prawdę. Siąpi deszcz, a moje serce odjechało na Tropiki. Uciekam. Wciąż się chowam. Szukam miejsca, gdzie mnie nie znajdą.
- Cześć, mały. To nie jest istotne. Nie warto się przejmować sprawami dużej maści… do pleców. Ciało stałe nie istnieje.

- NIE JESTEM CHORY! NIE JESTEM, SŁYSZYCIE?! TO WY MNIE TU WRZUCILIŚCIE, TO TEN DOKTOR! PROSZĘ MU NIE WIERZYĆ I NIE UFAĆ POD ŻADNYM POZOREM! NIEEE!
- Na dodatek agresja, hmm, to ciekawe. Wzmocnić bramki oraz lekarstwa.
- Nie…

Pętelka na suficie, specjalnie przygotowana, rozjaśniała przyszłość zemsty. To było chuchnięcie Wezuwiusza, zgon Napoleona, zmartwychwstanie prawie-widzialnego Zenona spod siódemki.
Wierszom odjąłeś swojego szaleństwa, no ale coś musiałeś w końcu z nim zrobić. Siemanko, Lantus. Tęskniłem.

"Najpierw łamie serce, nakręca chaos, abym to ja wyglądał na świra i ze mnie go robi." Pleonazm? Czym to zdanie różni się od
"Najpierw łamie serce, nakręca chaos, abym to ja wyglądał na świra."?

"W krainie sfałszowanych pacyfistów dominował słony smak szaleństwa skraplany na niedoskonale białych ścianach potrzebujących coraz więcej niezrozumiałego krzyku i wyolbrzymionego bólu." To! No błagam - za długie, zbyt zawiłe, przegadane samo w sobie. Nic tu nie trzyma się kupy, choć jestem przygotowany na argument, że wywołałeś we mnie pożądane odczucia. Przygotowany tylko psychicznie, bo nie jestem w stanie bronić się przed czymś, czego nie widzę.
Ale wiesz, może nawet bym uwierzył, że zaplanowałeś to szaleństwo. Tylko że chyba nie o to do końca tu chodzi.

"Pętelka na suficie specjalnie przygotowana rozjaśniała przyszłość zemsty." Specjalnie przygotowana pętelka na suficie rozjaśniała przyszłość zemsty?

Czasami trafi ci się okres obfitych plonów, ale dziś jest tu strasznie sucho. Zamień czasami dwa gramy szaleństwa na trzy deko logiki albo, nie wiem, lekcję syntaksy, bo ciężko - mi osobiście, nie wiem jak innym - ocenić pracę taką, jak ta. Zero jadu, właściwie w prawie każdej twojej pracy znalazłem coś fajnego i tylko dla siebie. To mi się nie podoba.
Cześć, Zygo.
Wyglądać na świra a być świrem to ogromna różnica.
Nie widzę nic okropnego w ostatnim zdaniu. Obecna kolejność nadaje mu charakteru.
Pozdrawiam.
a) zdanie 'za długie' zaznaczone przez Zygę wymaga przecinków przecież.
b) cała wypowiedź z capsem brzmi nienaturalnie. Za długie by wykrzyczeć je w tym samym rytmie. A już najlepszy zabieg jest na końcu z "NiEEE". To małe 'i' wygląda jak logo Bic'a xDD
c) zademonstrować nienawiśc tak, by widzieli, że jestem dobrym człowiekiem? Ok, tu logika siada, bez kitu, nawet jeśli to ma być udawane szaleństwo, to nawet szaleniec tego nie sprzeda sam sobie.
d) i podzielam zdanie Zygi, że 'rozjaśnianie przyszłości zemsty' to pojęcie całkowicie nieogarnialne.
pozdrawiam
(03-07-2013, 09:49)Pasiasty napisał(a): [ -> ]a) zdanie 'za długie' zaznaczone przez Zygę wymaga przecinków przecież.
b) cała wypowiedź z capsem brzmi nienaturalnie. Za długie by wykrzyczeć je w tym samym rytmie. A już najlepszy zabieg jest na końcu z "NiEEE". To małe 'i' wygląda jak logo Bic'a xDD
c) zademonstrować nienawiśc tak, by widzieli, że jestem dobrym człowiekiem? Ok, tu logika siada, bez kitu, nawet jeśli to ma być udawane szaleństwo, to nawet szaleniec tego nie sprzeda sam sobie.
d) i podzielam zdanie Zygi, że 'rozjaśnianie przyszłości zemsty' to pojęcie całkowicie nieogarnialne.
pozdrawiam

a) Są aż trzy.
b) Rzeczywiście, "i" nie zauważyłem, ale zdania oddzielałem kropkami, i czytanie tego zależy od własnego tempa.
c) Oparte na własnym przykładzie. Codziennie się z tym zmagam.
d) Hm... nie wiem jak to nazwać. Czuję to również.
Pozdrawiam także.
a) to zdanie zaczyna się od "W krainie..." i nie ma w nim przecinków.

Jeszcze jedna rzecz bardzo mnie ciekawi. Czy w zdaniu "Pętelka na suficie..." jest jakieś wtrącenie? Jeśli jest, to chyba zgubiłeś myślniki, względnie przecinki. Jeśli nie, to zdanie naprawdę nie brzmi dobrze, ale to pół biedy. Najgorsze, że trzeba je co najmniej dwa razg przeczytać.
Bardzo się podoba. Tekst dostarczył mi sporych wrażeń estetycznych. Dałbym maksymalną ocenę, ale podczas klikania w gwiazdki wyskakuje "error coś tam". Smile
Nigdy nie wiem jak takie teksty ocenić. Na najniższą ocenę na pewno nie zasługuje, bo to nie jest żadne grafomaństwo. Można przyczepić się do kilku szczegółów.
Ja na przykład odnoszę wrażenie, że początek i koniec są całkiem ciekawe, ale środek taki... zwykły, bez polotu. Pokazuje to, że zdecydowanie lepiej sobie radzisz z opisem niż z dialogiem. Przynajmniej w tej miniaturce.
Im krótszy tekst, tym jakość powinna być wyższa. "Azyl" jest jednak trochę niedoszlifowany, a szkoda, bo potencjał ma naprawdę spory.
"Każda rura prowadzi do jakiegoś człowieka, który nie chce zwariować" - to zdanie mnie absolutnie urzekło Smile Co pokazuje, że wcale nie trzeba stosować wymyślnych udziwnień w rodzaju "w krainie sfałszowanych pacyfistów (...)" itd.

Ode mnie 3/5
Siema, cześć i witaj!

Cytat:Najpierw łamie serce, nakręca chaos, abym to ja wyglądał na świra i ze mnie go robi.

dziwnie to brzmi "wyglądał" w zestawieniu z "robi" w tym kontekście.

Cytat: z kim innym porozmawiać

"Innym" zbędne.

Zdanie w całości można napisać inaczej.

Cytat:Nie pamiętam

Czego? Nie dostrzegam odnośnika.

Cytat:W krainie sfałszowanych pacyfistów dominował słony smak szaleństwa skraplany na niedoskonale białych ścianach potrzebujących coraz więcej niezrozumiałego krzyku i wyolbrzymionego bólu.

Zdanie potwór, które niemal nie ma prawa bytu. Czyta się źle, nie ma przystanków, a sens gdzieś umyka.

Cytat:zademonstrować swą nienawiść tak, żeby wiedzieli, iż jestem dobrym człowiekiem.

Głupio to brzmi.

Cytat:NIE JESTEM CHORY! NIE JESTEM, SŁYSZYCIE?! TO WY MNIE TU WRZUCILIŚCIE, TO TEN DOKTOR! PROSZĘ MU NIE WIERZYĆ I NIE UFAĆ POD ŻADNYM POZOREM! NIEEE!

Czy takie połacie tekst naprawdę potrzebują tak dosadnego zapisu?


Prawda jest taka, (utwierdziły mnie w tym komentarze) że ty raz kolejny spisujesz kawałek siebie. Niestety o problemach wolimy nie czytać, posiadamy w końcu masę swoich.

Nie rozumiem o czym po co i na co – niestety

2/5
(07-07-2013, 19:56)Magiczny napisał(a): [ -> ]Prawda jest taka, (utwierdziły mnie w tym komentarze) że ty raz kolejny spisujesz kawałek siebie. Niestety o problemach wolimy nie czytać, posiadamy w końcu masę swoich.

Nie rozumiem o czym po co i na co – niestety

2/5

Odczuwam wewnętrzną potrzebę dzielenia się emocjami, które, gdybym tłumił, zaliczono by mnie do muzułmańskich fanatyków religijnych, co to wchodzą do sklepu i robią BUM! aż nikt im nie może pomóc.

Zaciekły filozof napisałby: "Żeby nie zapomnieć, że istnieję".