03-04-2010, 13:45
Śpisz jeszcze.
Dziś zrobię dla Ciebie poezję.
Ubiorę się w muślinowe słowa,
purpurą namiętności podszyte.
Koronki splecione ze snów.
Założę wysokie obcasy,urosnę
na nich, przed Twoim spojrzeniem.
Z dumy.
Policzki ozdobię różanym wstydem,
dziewiczą, niewieścią urokliwością.
Rzęsy zagrają nutą tajemnicy,
zalotnych spojrzeń koncert.
Na rozchylonych wargach oprę cały
ten świat. Jego słodkości i Twoje
pragnienia.
I nakryję się woalem z wonnych róż,
byś szalał.
Oszalał do zapomnienia.
A kiedy tylko uciekniesz ze snów,
szukając mnie dłonią tuż obok -
zasypię cię potokiem spojrzeń, słów
i porwę, na zawsze dla siebie.
Dziś zrobię dla Ciebie poezję.
Ubiorę się w muślinowe słowa,
purpurą namiętności podszyte.
Koronki splecione ze snów.
Założę wysokie obcasy,urosnę
na nich, przed Twoim spojrzeniem.
Z dumy.
Policzki ozdobię różanym wstydem,
dziewiczą, niewieścią urokliwością.
Rzęsy zagrają nutą tajemnicy,
zalotnych spojrzeń koncert.
Na rozchylonych wargach oprę cały
ten świat. Jego słodkości i Twoje
pragnienia.
I nakryję się woalem z wonnych róż,
byś szalał.
Oszalał do zapomnienia.
A kiedy tylko uciekniesz ze snów,
szukając mnie dłonią tuż obok -
zasypię cię potokiem spojrzeń, słów
i porwę, na zawsze dla siebie.