Via Appia - Forum

Pełna wersja: Tak bywa (codziennie)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Wstałem rano, o piętnastej
a może o piątej
wszystko jak dawniej
jak wczoraj wieczorem

kubek mleka
jak zwykle kanapka
jak zwykle krawat
na specjalne okazje

jak zwykle po schodach
bo zdrowiej
świadome życie
mówili w porannym paśmie

kiedyś będę szefem
wtedy odpocznę,
sprowadzę się na wieś
ekologiczny orgazm

i nagle jadę autem
świecą jakieś lampki
coś we mnie stanęło.
- To wynik stresu! - krzyczy lekarz
Jest w tym wierszu coś. Nei jest to marudzenie, tylko właśnie coś zbliżonego do monotonii. Trochę razi ta niekonsekwentna interpunkcja, ale akurat się nie będę czepiał. Uczepię się za to do tego 'jak zwykle' tak symetrycznie pod sobą. Nie podoba się :-(
Także ogólnie jest dobrze, bo stawiasz na klimat, ale z chaosu zapisu wyłania się jakaś irytująca niechlujność. Popracowałbym nad tym.
Mi również wydaje się, że w tym wierszu, gdzieś tam głęboko, pod pięcioma warstwami zwyczajności i "utartości", siedzi to coś. Coś, co choć odrobinę skłania do refleksji. Jest to obrazowość. Bardzo zgrabnie nam wszystko odmalowałeś. Oprócz tego - słabiutko, imho. Poleciałeś po schematach. Wybrałeś najłatwiejszą drogę na skróty. No, ale przynajmniej trafiłeś w mój gust, bo nie lubię chaosu i masy metafor.
3/5 (: Pozdrawiam! : *
Temat jest dobry, ale wykonanie nieco gorsze.
Po pierwsze- interpunkcja- albo do końca według właściwych zasad, albo wcale.
Po drugie- monotonia- nie przepadam za bardzo za wierszami, gdzie większość tekstu to na dobrą sprawę wyliczanka. Nie, to nie jest marudzenie, to jest... Trochę nudne.
Cytat:kiedyś będę szefem
wtedy odpocznę,
sprowadzę się na wieś
ekologiczny orgazm
Ten fragment jest najlepszy.
Pozdrawiam
Monotonia i chaos nie przemawiają do mnie.
Pomysł jest na plus, ale wykonałeś go niedbale.

Pomyśl, może warto czasem skupić się na formie.
Bo nie sądzę, że to zrobiłeś.