Via Appia - Forum

Pełna wersja: Sekret
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Nie zdradzaj swych sekretów kotu
Z tym lepiej iść do psa
Wędrowcze, och, wędrowcze
Za twą rzęsą jakiż sekret
Choć miękkie jest futerko
A sierść szorstką jest
Lepiej otrzeć się, skaleczyć
Niż sekrety kotu zdradzać swe
Który czarownicy je wyjawi
Swej pani - on wierzchowcem jest
Wędrowcze, ach, wędrowcze
Ostrożna niech stopa twa

[PS Just for fun.]
Może i for fun, ale mi się podoba. Wyszło ci coś naprawdę cennego.
. .
Nie użyłem fun w takim znaczeniu, jednak przyznam, komentarz natchnął mnie, aby odpowiedzieć wierszem, więc komentarz ten miał w sobie jakąś moc! (może to ta nutka ironii)

Przesadził.
Przesadził z miesiącem.
Dali mu rok. Rok odsiadki w śmiechowym więzieniu.
Sam zdobył przepustkę, niezwykle zadowolon.
Brzmi fajnie i słodko.
Byłem tam tydzień.
Co godzinę do celi wchodził clown i lodowatym spojrzeniem mroził mi krew żyłach.
Mury się trzęsły i nie dawały spać.
Czkały ściany i wypijały ze mnie soki, szepcąc powstrzymujące czkawkę nie działające zaklęcia.
Dłonie mi drżały i chichrały, bo też pić chciały.
Szyja mi wyschła i śmiać się już nie mogłem.
Clown nie tylko oczy, ale i różne człony ciała zimne miał.
Pieścił nimi i nie tylko mnie.
Lubił ich.
Lubił mnie.
Ja ich nie lubiłem.
Nie przepadałem.
Nienawidziłem.
Ich, jego i wszystkiego śmieszno-nieśmiesznego.


PS W razie wątpliwości nie chciałem w jakiś pokrętny sposób pogrążać ani Ciebie ani mnie tym wierszydłem. Ot, wierszydło!

. .
Cytat:Ot, wierszydło!

To moim zdaniem nie jest wierszydło. Jest to zbiór nieuporządkowanych myśli. Trochę na styl Lantusa. Choć Lantus pisze bardziej psychodelicznie, co jest momentami ciekawe. Oczywiście mój komentarz tyczy się Twojego drugiego wiersza, który jest odpowiedzią na post Lyncha.

Cytat:Randki z tego raczej nie będzie, ale przynajmniej przestaniesz zaśmiecać fora.
Świetne. Lepiej bym tego nie określił. Gratuluję riposty.

Cytat:Just for fun
- chyba całe Twoje pisanie jest for fun. A to mnie w ogóle nie ekscytuje, zwłaszcza, że nie znajduję tutaj nic ciekawego.

Cytat:Clown nie tylko oczy, ale i różne człony ciała zimne miał.
Pieścił nimi i nie tylko mnie.
- zły dotyk boli przez całe życie? Współczuję.
Kurde...
Nie no, nie mogę się zrazić! Dodgy

Szkoda, że nie doceniacie mej twórczości, ciśniecie średniej jakości ripostami (bo nie natychającymi już do niczego) i wmawiacie mi, że me twory są nic nie znaczącymi śmieciami, ale widać tak musi być Sleepy

Zapraszam do przeczytania i komentowania kolejnego wierszydła, Panowie, które niebawem zamieszczam!

(na razie to będzie ostatnie, więc spokojnie, przez jakiś czas nie będę Was nimi irytowałAngry)
Cytat:Szkoda, że nie doceniacie mej twórczości, ciśniecie średniej jakości ripostami (bo nie natychającymi już do niczego) i wmawiacie mi, że me twory są nic nie znaczącymi śmieciami, ale widać tak musi być

Co za odpowiedź! Ktoś powyżej napisał, że Twoje twory są śmieciami? K
Każdy wyraża swoją opinię - bo po to tutaj jesteśmy, prawda? Czy mamy wyrażać jedynie opinie, które podobają sie autorom bo innych nie przyjmują? Jeżeli tego oczekujesz - to nie to forum. Jeżeli wiersze są kiepskie, to po prostu taka opinia im się należy, nic więcej poza prawdą.
Jeżeli po przeczytaniu 3 komentarzy nachodzi Cię myśl " nie mogę się zrazić" to nie wiem czy to odpowiednia dla Ciebie rzecz = pisanie. Bo natrafisz na wiele niemiłych opinii, które będą huczeć w Twojej głowie i trzeba się z nimi zmierzyć, a nie przywoływać takie myśli. Najważniejsze to pisać, pisać pisać i przede wszystkim myśleć a nie klepać co popadnie, bo tak to piszą dzieciaki w przedszkolu, a nie ludzie na literackim forum.

Serdeczności,
Ignoruj zaczepki w stylu: pograj w wowa, bo i tak jesteś dzieckiem neo. Wszyscy widzą, że takie z kosmosu wyjęte supozycje to jakiś rodzaj autoterapii, pewnikiem zemsty za to, że najprawdopodobniej samemu jest się takim, jak to się powszechnie tytułuje, no-life'm, a widocznie swędzi to i przysparza wstydu, frustracji. Opinia opinią, ale próba pociku (w ogóle w jakim celu? za co? po co się unosić? i skąd takie pomysły o wowie? nudzisz się?) jest zbyteczna; zalecam zaczepki na ulicy, na wysięg rąk, skoro ktoś jest głodny wrażeń. Pomoże.

A jeszcze przyklask takiemu czemuś... Postawa jeszcze lepsza. U mnie to się nazywało banda łysego Undecided Trochę dystansu, trochę luzu, HONORU TROCHE! Ludki. Nie załamujcie.
Dobrze, że temat jest przestarzały, a forumowiczów zaangażowanych w utarczkę nie ma, bo mam ochotę się wdać w obronny bój. Tak czy inaczej, co do wiersza:

Cytat:Ostrożna niech stopa twa
Brakuje mi do stopy czasownika "stąpa", choć dwa wyrazy na s mogą nadać niezbyt przyjemnej barwy dźwięku. Ale czy ja wiem?
Faktycznie, pokombinuj trochę z końcówką.


Btw. w pierwszej chwili skojarzyło mi się z "umrzeć - tego nie robi się kotu" Szymborskiej wiersz bodaj bez tytułu "***".