Via Appia - Forum

Pełna wersja: banalna piosenka z braku poezji (banalna to znaczy nie szukaj Kaczmarskiego :-) )
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
poetą nie jest ten co wiersze pisze
i nie jest ten co je czasami czyta
my wszyscy wiemy mało o poezji
poezja wie za dużo o nas

ty myślisz że to ona wybierała
że wiedzie cię drogą do ideału
gdy odzwierciedla twoje marne imię
i śmieje się wierszami

podobno istniał kiedyś taki stwórca
a Słowo Jego było doskonałe
dziś każdy nieudolnie je powtarza
wypacza sens znakami

i dużo wiosen jeszcze pewnie minie
nim świat zagubi poetycką pieśń
lecz pewna jestem kiedyś
nie potrzebna będziesz wcale nam
poezją będzie bez poezji świat
Początek przypomina "Niektórzy lubią poezję" Szymborskiej.
Piosenki w tym żadnej nie widzę.
Ostatni wers bardzo ładny.
też nie widzę piosenki, za to kawał dobrej poezji.
i mi też się podoba koniec, cała strofa.
Inso, proste i dobre. Zmieniła się ostatnio Twoja poezja sporo. Do piosenki brakuje troszkę rytmu, ale nie ma co się silić, skoro tak jest świetnie.
Znów prócz ostatniej, która zaburza rytmikę i w moim uznaniu jest słabsza od poprzednich, jakby mniej wyszlifowana, bardziej nieporadna. Reszta jak dla mnie idealna. Szczerze.
Po prostu bardziej pasował mi ten tekst do piosenki (zaczął się on od tego, że zaczęłam go nucić, potem przerodził się w takie nie wiadomo co, lecz stwierdziłam, że brak rymów go nie dyskwalifikuje), ale rzeczywiście bez różnicy jeżeli może to sobie istnieć jako oddzielny wiersz. Wobec tego ostatnią strofę da się dostosować do ,,konwencji' wcześniejszych zwrotek.
Dzięki za komentarze. Zdziwiłam się nieco na takie pozytywne słowa do zwyczajnego tekstu.
Aha Ksi, to znaczy, że w dobrą stronę ewoluuje? Wiesz dobrze, jak bardzo miałam ochotę już do tego nie wracać, po moim dość długim kryzysie.
Najbardziej podoba mnie się pierwsza strofa. Świetne rozpoczęcie wiersza, które jednocześnie daje wiele konkretnych, zasadniczych myśli, nad którymi warto się zatrzymać. No i tak jak poprzednicy - ostatnia strofa, a zwłaszcza dwie ostatnie linijki.