Tak często słyszę Twój głos.
Tak wiele wątpliwości
straciło sens.
Oszukać chciał zazdrosny los.
Twoje oczy nie umiały,
ukryć prawdy.
Bezbronne Twoje serce,
zabrało mnie,
z samotnych myśli mych.
Po kątach rozrzuciłeś,
wszystko to co złe.
Na początku nie
wiedziałam, że kochać chcę.
Twoja miłość zmieniła mnie.
Ref:
Wybacz Kochanie,
za pozorne kochanie.
Wiele razy, byłam na dnie,
wiele razy zraniłam Cię.
Choć nie przestanę,
kochać tak zachłannie.
Nie rezygnuj, nie żałuj.
Twoje szczęście,
z moim połączone jest.
II
Tyle złości musiałam mieć.
Tyle marzeń zgubiłam,
daleko gdzieś.
Oszukać chciałam siebie samą,
ale moje oczy, nie umiały
ukryć prawdy.
Bezbronne moje serce,
zabrałeś ty,
z samotnych myśli mych.
Nadzieję przywróciłeś, choć
myślałam, że nie znajdę jej.
Dziękuję za wiarę.
Pomimo upadku, wiem,
że podniesiesz mnie.
Trochę przypomina mi się sieczka jaka leci dzisiaj w radiach kiedy czytam ten utwór - piosenkę(gosia andrzejewicz, albo inne twory masowej popkultury, które za kilka lat znikną z showbiznesu). Wszystko to takie słodkie, przesłodzone, oparte na jakimś nadmuchanym optymizmie, szczególnie ostatnie dwa wersy, że nic z tego do mnie nie trafia.
Poza tym sama konstrukcja, rymy trochę gimnazjalne (głos, los, dnie, Cię, złe chcę, itp), niszczą strasznie przekaz i ukazują niedojrzałość albo brak umiejętności przekazania dojrzałości w tekście. Ja wiem, że to piosenka, ale piosenka też musi być o czymś sensownym, w sensowny sposób przedstawiona. W mojej ocenie jest to tekst na etapie bardzo warsztatowym i wymaga wiele trudu i wiele chęci by wyglądał inaczej, o ile to w ogóle możliwe.
Serdeczności,
Sylwia, w ogóle... Ale to w ogóle nie przemawiają do mnie Twoje wiersze.
Są nudne. Jesteś jak początkująca wersja Poświatowskiej ( nie obrażając jej wielbicieli )
Przepraszam, ale zazwyczaj odpadam po pierwszych dwóch wersach.
Pozdrawiam
Zaraz przeczytasz, że to piosenka a nie wiersz, co powinno zasugerować Ci, że piosenki rządzą się innymi prawami. Wcale się nie zdziwię.
Nawet jeżeli to piosenka, to wciąż twórczość Sylwii, która bywa niestety monotematyczna. Po prostu nie mój gust.
O nie, zostaw Poświatowską ;p
Dziękuję za komentarze
