Via Appia - Forum

Pełna wersja: Antyramy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Wzgardzę. Naprawdę.
Nie patrz tak na mnie.
Dziwnie, składają się te
obrazy Picassa, kreatury.
Pomiędzy wygięte
kontury brwi, a usta.
Popuść trochę,
rama krzywa stoi.
Możesz się łudzić
tam i z powrotem,
omijać proste prawdy.
Nie miałeś nigdy męskości.
Jak mógłbyś mieć mnie
w sobie, Panie hardy?
Siedzę sobie przy oknie,
otwartym na świat, jak ty
nigdy na mnie.
Picasso jest wolny,
wolę, anty ramy.
Krzywy twój wzrok,
dla mnie wygasa.
Tobie daleko do Esesmana
Mi do niewinności Żydówki


Podoba mi się to ciągłe poruszanie się obok tematu obrazu.
Nie rozumiem tylko dlaczego porównujesz obrazy Picassa do sytuacji przedstawionej w utworze.
I co ty masz z tym Esesmanem i Żydówką Smile?
Esesman i Żydówka, jakoś to połączenie się mnie uczepiło Wink A na obrazach Picassa wszystko jest wynaturzone i krzywe, jak ten związek Wink
Podoba mi się to połączenie na końcu. Reszta do dopracowania jeszcze.