30-03-2010, 18:58
Pomiędzy jednym Twoim słowem a drugim...
głucha cisza.
Pomiędzy dniem a nocą...
chwila iluzji.
Nie jestem Twym światem,prawdziwym.
Klikaniem uroczym,sprawiasz...
że unoszę się ponad chmury.
Upadek jednak bolesny,nazbyt realny.
Dlaczego pozwalam Ci na to?
Rozsądek mnie opuścił chyba.
Jednak wciąż czekam...
pomiędzy słowami na gest,na znak na niebie
pisany.
Twoja dłonią,tak delikatną i silną.
To moje marzenie,sen niewinny.
Zapomnij
ocena: 3/10 (Kheira)
głucha cisza.
Pomiędzy dniem a nocą...
chwila iluzji.
Nie jestem Twym światem,prawdziwym.
Klikaniem uroczym,sprawiasz...
że unoszę się ponad chmury.
Upadek jednak bolesny,nazbyt realny.
Dlaczego pozwalam Ci na to?
Rozsądek mnie opuścił chyba.
Jednak wciąż czekam...
pomiędzy słowami na gest,na znak na niebie
pisany.
Twoja dłonią,tak delikatną i silną.
To moje marzenie,sen niewinny.
Zapomnij
ocena: 3/10 (Kheira)