Via Appia - Forum

Pełna wersja: *** (Mało by wymienić wszytkie me uciechy)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Mało by wymienić wszytkie te uciechy
Com doświadczył licząc jej diabelne cechy:
Nie oczy błękitne, ale płynne zorze -
serca pyszne gaszą niczym gniewne morze.
Nie usta czerwone - dwa piekielne garby,
u podnóży których złożą resztki gardy.
Nie kobiece kształty - kultu czarcie wzory,
w najczarniejszych diabłach rozbudzają zmory.

Ostatecznie sięgnie mego gara
gdzie pożądaniem zupa, a resztą byle
para.

v2
Mało by wymienić wszytkie te uciechy
Com doświadczył licząc jej diabelne cechy:
Nie oczy błękitne, ale płynne zorze -
serca pyszne gaszą niczym gniewne morze.
Nie usta czerwone - dwa piekielne garby,
siłą wyssą miąższ owocu twojej gardy.
Nie kobiece kształty - kultu czarcie wzory,
samego Diabła obedrą z resztek woli.

Ostatkiem sięgnie mego gara
gdzie pożądaniem zupa, a resztą byle
para.


v1
Mało by wymienić wszytkie me uciechy
Com doświadczał licząc twe diabelne cechy:
Nie oczy błękitne, ale płynne zorze -
serca pyszne gaszą niczym gniewne morze.
Nie usta czerwone - dwa piekielne garby,
siłą wyssą miąższ owocu twojej gardy.
Nie kobiece kształty - kultu czarcie wzory,
samego Diabła obedrą z resztek woli.

Ostatecznie trafi do gara
gdzie pożądaniem zupa, a resztą byle
para.
Masz rację, nie są mile widziane.

Rymy częstochowskie, są największą zmorą większości wierszy rymowanych - tak jest i w tym przypadku. (zorze - morze)
Poza tym formy " me, twe, com" są archaikami jak pralka frania, więc tym bardziej nie widzę sensu ich używania.
Zakładałeś chyba, że będzie to śmieszne, w mojej opinii nie jest i jest kiepskie, głównie przez użytą formę no i przekaz mało ambitny.


Serdeczności
rymy jak rymy (tuzy poezji światowej korzystali z takowych. ale umiejętnie!) fatalnie rzecz się ma w chwili, gdy docierasz do nich kosztem rytmiki na przykład. a jeszcze fatalniej, jak z zamierzonego rymu robi się niezamierzony lym (wzory / woli).

jednakże POZA TYM! jest bomba. bardzo mi się podoba, pomysłowy jesteś, ładnie kombinujesz. a końcówka to mistrzostwo. kłaniam się nisko.
ah, toż to zyguś;] no i wszystko jasne. dawnom cię nie czytał, ale powiem ci, że nie trzymasz poziomu - raczej się wznosisz.
Wszyscy kochają rymy, jeżeli umiesz się nimi posługiwać.
Wiersz jest niedopracowany, rymy są brzydkie (no, wzory-woli, to nie rym), archaizmy są brzydkie.
No, średnio.

Ale koncept spoko, chwyciło.

Jestem tak na w połowie na tak i na nie.

Może jeszcze zajrzę.
Nie widzę powodu dla którego miałbym wyrzucić archaizmy ze swoich stylizacji. Nie podoba się to okej, całkiem zrozumiałe, ale to bardziej kwestia upodobania niż czegokolwiek innego. Mi takie stylizacje odpowiadają i w tej formie nie są błędem, także chyba ich nie pożegnam. Smile
Dzięki miriad, rytmika na pewno jeszcze boli, ale "jeszcze"! I dzięki FantaSmaGorio, fajnie że pomysł chwycił. Co do kudłacza - dzięki za wpis.
I jeszcze tytuł - proponuję incipit.
Dobra, naniosłem małe poprawki. Najważniejsze to podmiana "twe" na "jej" - przez chwilę chyba zapomniałem, do kogo podmiot się zwraca ORAZ drugiej strofy. No i zgodnie z sugestią dodałem tytuł, dzięki.
Cytat:siłą wyssą miąższ owocu twojej gardy.
to nadal jest tragiczne. nie wiem, może ja czegoś tu nie łapię? hę?

wolałem "byle" od "ledwie".
Garda jako opór stawiany przed wargami, tu bezskuteczny. Kurcze, nie wiem jak tłumaczyć, bo nie wiem jak kto to odbiera. Może byłoby mi łatwiej gdybym wiedział jak zrozumiałeś ten wers. Tongue
Zastanowię się co zrobić z tym "byle", bo to drugie słowo jakoś lepiej mi do pomysłu pasuje. Byle wskaże na "bylejakość", a ledwie na drobną ilość czegoś.
Nie, Ty nie dodałeś tytułu.
Incipit jest zapisany źle.
Powinno być odwrotnie: gwiazdki/kropki i pierwszy wers w nawiasie.

Moje sugestie, zboczenia, czy co Ty tam sobie o mnie myślisz możesz mieć w tyle (lub poprosić mnie, bym nie komentowała Twoich tekstów), ale poprawności radzę się trzymać.
Warto ;]
Spoko. Nie gardzę podpowiedzią. Tak to ma wyglądać?
miąższ owocu gardy... czaję zamysł, ale to fatalna metafora. wysysanie miąższu czegoś (nawet niekoniecznie trzeba zaznaczać, że miąższu owocu czegoś; zwłaszcza, że "owoc" powszechnie odczytuje się jako przenośne "efekt", prawda?) jest jak najbardziej okej, spotkałem się z podobnymi metaforami (gdzie "czymś" mogło być cokolwiek, co miąższu bynajmniej nie posiada; w tym nawet i jakaś czynność) tj. korzystającymi z tego miąższu, ale garda jest o tyle niestosowna, nie pasuje do tego, że raz: brak spójności, która powinna zawierać się w każdej DOBREJ metaforze; dla przykładu więc powinno to jakoś pasować do któreś z cech tej nieszczęsnej gardy - np. że jest twarda/miękka/wysoka/opuszczona/dziurawa.... wtedy miałoby to sens. miąższ owocu to nadzienie, wypełnienie, treść - nijak nie ma się do gardy. niespójność.
dwa: sama już "garda" występuje tu przenośnie; nie oznacza uniesionych przedramion. tym trudniej to prawidłowo odczytać.

'byle' odnosi się do znikomej wartości czegoś. brzmi mi bardziej dosadnie, w ogóle lepiej brzmiał cały skreślony akapit (ten ostatni).
Pomęczyłem kilku znajomych i nikt nie zrozumiał tej nieszczęsnej, podwójnej chyba, metafory. Dzięki, coś w tym jest na pewno. Podobnie lepiej brzmi dla nich "byle", ale całej ostatniej strofy nie chcę zmieniać. Chodzi o stylizację, do reszty wiersza zdecydowanie bardziej pasuje mi "ostatkiem sięgnie". Póki co zostaje, pomyślę tylko nad garbami. Dzięki serdeczne.
Konspekt fajny, ogólnie podoba mi się pomysł. Ja również nie bardzo rozumiem wspomniany wers, ale nie mam nic do umiejętnej stylizacji, jeżeli cały tekst jest napisany w jednej konwecji. Musisz uważać na rytmikę jeśli chcesz z nią pracować. Tu w końcówce ona leży.
Ogólnie nie jest wcale tak źle jak myślałam, że będzie rzucając po raz pierwszy okiem.
Cytat:Chodzi o stylizację, do reszty wiersza zdecydowanie bardziej pasuje mi "ostatkiem sięgnie".
stylizacja stylizacją, ale chodzi prymarnie o utrafienie w jak najjaśniejszy przekaz. 'ostatkiem' to pojęcie szersze od 'ostatecznie'. 'ostatek' może być czegoś - zatem rudyment, resztka. 'ostatecznie' już nie daje żadnych wątpliwości i podwójnych znaczeń. żeby tego było mało, ja osobiscie bynajmniej nie uważam, że poprzednia wersja odchyla się od całej tutaj stylizacji. jest jak najbardziej w porządku, nie pojmuję argumentu;
Cytat:reszty wiersza zdecydowanie bardziej pasuje
najdokładniej mówiąc: wydaje mi się, że ci się tylko tak wydaje;] oczywiscie mogę się mylić, sprawę musisz przemyślec sam.
Stron: 1 2