nabrzmiałe czerwienią
obojętne królowe
słowem jednym odejmą
drugim skradną głowę
klątwą zbrukane
uśmiech nieszczery
pieszczot spragnione
i śliny
i spermy
Nikt jeszcze nie skomentował, aż się dziwię
To może ja na początek.
No i mi się spodobał tekst
Czytając go przed oczami rysują mi się duże, namiętne czerwone usta spragnione wrażeń. Jedynie bym to i wywaliła, według mnie jest zbędne
(01-05-2013, 13:08)haniel napisał(a): [ -> ]klątwą zbrukane
uśmiech nieszczery
pieszczot spragnione
i śliny
i spermy
Pozdrawiam
E.
Och, w końcu ktoś!
W sumie się zgodzę, że jest zbędne. Dzięki!
Pozdrawiam
Wierszyk mi się podoba... Ale chyba nic więcej nie potrafię napisać.
Krótki, mocny, jednak daleki od genialności.
Taki o.
3/5
Na pewno bardziej mi się podoba od "rdzwawym...". W moim klimacie ten wiersz, lubię takie mocne teksty.
Żeby ukazać coś, bądźmy szczerzy, ładnego, bo one są ładne te usta, w sposób taki, by odbiorca się tego brzydził i wydawało mu się to brzydkie to jest ciężko. Tobie się udało nawet.
Pozdrawiam!
Miło mi, dzięki za odwiedziny