Via Appia - Forum

Pełna wersja: Tu i tam, bez kluczy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Hej! Ostatnio trochę mniej się udzielam, bo wyleciałem z miasta. Sprzedałem wszystko, a co zostało poszło w plecak i tak sobie jeżdżę. Teraz jestem we Francji. Chciałbym podrzucić wam mojego bloga o podróży. Sporo zdjęć nie tylko turystycznych, krótkie teksty w trzech jęzorach. Wątek o tym czy może ktoś z was był gdzieś w tych okolicach gdzie jestem i widział coś co poleca, a także o ciekawych sposobach na życie. W dziale "About" znajdziecie inspirujące linki i historie ludzi, którzy wyskoczyli z niektórych trybików. Może sami macie w tym względzie coś do powiedzienia lub dopytania? Może sami zastanawiacie się nad jakąś większą zmianą? Zachęcam do dyskusji! Stronkę można śledzić na twitterze, fejsie oraz przez rss. Pozdrawiam jak zwykle bardzo serdecznie Wink

Sold 'n packed

[Obrazek: tumblr_inline_mkvponxMqU1r8w8n8.jpg]
Tiger of Fire
Wow, jestem pod wrażeniem, Vys. Powodzenia w podróży, wielu przygód i wychodzenia z opresji bez szwanku życzę! Smile

Na pewno będę śledził Twojego bloga! Kiedy zamierzasz (?) wracać?

A tak mi właśnie przyszło do głowy - może po powrocie zrobisz jakiś reportaż z podróży do VA? Może nawet cykliczny?! To by było coś!

Hoho, bracie, i o to właśnie chodzi!
Super Vysogot, gratuluję i życzę dużo, dużo powodzenia i samych uczciwych ludzi na drodze... Wink
To inspirujące. A i roota popieram Big Grin
Skitu, podziwiam odwagę Tongue. Powodzenia.
Pełny szacun!Smile
Vysiu, nie pij za dużo ;*
Hej, miło widzieć takie zainteresowanie! O powrocie jak na razie nie ma myśli ani mowy, a już jutro klimatyzuję się na miesiąc w tym oto pięknym miejscu: Volunteering in the South West of France. Także stamtąd mogę coś napisać, a czy cyklicznie to pomyślę, ale pomysł fajny. Miriad, dzisiaj kupiłem dobre wino, ale ooostatnie! Wink Kruk, dzięki za życzenia. Serdecznie was pozdrawiam!
Szerokiej drogi i niezapomnianych wrażeń! Zazdroszczę odwagi Smile
Podróżujesz sam czy ze znajomymi?
Gratuluję odwagi wystrzelenia się poza elipsę - oby jak najwięcej przygód!

I inspiracji do wierszydełek. Smile
Jeżdzę sam. Przygody przygody, dzisiaj się okazało że będę pracował miesiąc z ex-fighterem MMA. Nauczy mnie tego i tamtego, przerzucamy kamienie, siano i nuramy się w błocie. Jedna babka jest z Anglii, właścicielka, uczy jogi w chacie która jest z 1666 roku. Druga, Niemka, gra na sopranowym saksie i zrobiła dzisiaj mega dobre żarło! Jutro bon jour i do roboty. Pozdrawiam!
To się nazywa relacja Big Grin Tak trzymać!