Via Appia - Forum

Pełna wersja: O śmierci Wojtka
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
wszystko w dupie -
wybuchniesz
drzwiami gniew swój
pokazujesz
nie jestem przystosowany do relacji

to było w pokoju duszno
trzeba coś kupić rzekłeś
czuję lęk

leżałem patrząc bezwzględnie
w czarną dziurę dwudziestego pierwszego wieku
widzę krew

szedłeś ulicą bladą i ciemną
zebra zbierała na grzbiet
słyszę śmiech

na niebie pojawił się znak
płaczu dziecka
czuję lęk

z zamiarem dojścia
i przyjścia po wejściu
dotknął mnie pies

piekący ból w okolicach ciemienia
pierwotnego instynktu przed śmiercią
w taki dziwnie codzienny dzień
zginął Wojtek

krew naznaczyły ślady opon
pozostające na wieki
żywot patrzącego kaleki
oczy

śnieg może przykryć rany
śnieg może przykryć człowieka

jesteś tylko niewinną kreską
znamieniem na mojej ręce

spróbuję zbudować cię z klocków
nie dam rady

język wyciągam i pokazuję niebu