Via Appia - Forum

Pełna wersja: Poezja wieczorna
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Marzenie

twój dotyk
tak oczywisty a nierealny
kolorowe neony przyjemności
wybuchają pod powiekami
ciągle chcę więcej

dłoni
ust
spojrzeń
słów

kolejny samotny poranek
bez odrobiny rozkoszy
otaczająca kaskada słów
rani jaźń

znów budzę się sama



Dlaczego nie?


Dotknij mnie tu
i tu
oraz tam

dlaczego się bronisz
przed cielesnością
dłonie przypomną przyjemność

tylko chodź
pocałuję cię tam
i tam
oraz tam

zamknij oczy
pocałunkiem ułatwię ci drogę
do rozkoszy

objawię ci się jako nimfa
seksualności
ulotną białą dłonią
zaprowadzę cię na skraj

tylko chodź
Bardzo zmysłowe, uwielbiam taką poezję Smile
Dlaczego nie? mnie urzekło - "tylko chodź" - czasem tak niewiele, a zarazem tak dużo dzieli nas od ekstazy.
Marzenie - miodzio, duzo w tym emocji i mocna pointa, lubię takie kawałki.
Ale:

"kolejny samotny poranek
bez odrobiny rozkoszy
otaczająca kaskada słów
rani jaźń" - ta zwrotkę wyrzuciłbym całkowicie, ponieważ pointa doskonale oddaje jej sens, imho. Znów budzę się sama. Wystarczy. Bardzo mocne!

==============================================

Dlaczego nie?

Ten utwór średnio mnie poruszył. Zbyt banalny jak dla mnie, chociaż ma w sobie eteryczność. Ostatni wers dodaje mu pewnego niedopowiedzenia, co mi się podoba, ale całość jakoś nie przemówiła do mnie...

"Dotknij mnie tu
i tu
oraz tam" - wiem, ze stać Cie na więcej! Smile
Dziękuję Blush
Zuziu, tym razem oryginalnie nie bedzie. Zgadzam się z Rootem.

P.S. Następnym razem postaram się wyprzedzić go z komentarzem Wink.