suche milczenie
w depozyt
kupię szczerość i chamską bezpośredniość
jeśli do jutra zapomnę
zmienię litery na klawiaturze
przekłamię cokolwiek
kiedyś była kaligrafia
teraz interpunkcja na kilometrach rozmów
i brak pożegnań dla przeciwwagi kochanie
Cytat:kiedyś była kaligrafia
teraz interpunkcja na kilometrach rozmów
i brak pożegnań dla przeciwwagi kochanie
to wygląda ciekawie, nawiązanie do miłosnych listów kiedyś. Ale początek i środkowa strofa zdają się być kompletnie od czapy. Suche milczenie w depozyt? Czy kupić w depozyt? Co byłoby bez sensu, wiec zakładam to pierwsze, tylko po co wtedy przerzutnia w tym miejscu? No i ten pretensjonalny tytuł.
Nie kupuję, poza zacytowanym.
Dzięki za komentarz, ksi.
Miło, ze kupujesz cokolwiek.
Może kompletnie od czapy nie są, ale przyznaję, że najlepiej nie wyszły. Miałam na myśli wymianę. Oddam opanowanie za szczerość, coś takiego
A przerzutnia po to, żeby było po trzy linijki.
Jeszcze raz dzięki. Pozdrawiam!
Cytat:A przerzutnia po to, żeby było po trzy linijki.
a takie buty siedmiomilowe
Ale żeby przejść z linijki do linijki, to dobre one nie są
No i skoro chodzi o wymianę, to depozyt raczej nie jest tutaj najlepszym słowem. W depozyt oddaje się coś cennego najczęściej, czasem też coś, czego nie chce się ze sobą targać. Z wymianą się nie kojarzy.
Pozdro!