Via Appia - Forum

Pełna wersja: Koniec początek
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Inspiracją do napisania tegoż tekstu było anime „Pale Cocoon”.

„Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię”. Jestem wściekły.
- Udało nam się odnaleźć tylko to. Jedno zdanie!
- To i tak dużo, to pewnie skrawek ich księgi zasad… - uspokaja mnie Dryna.
- Pale Cocoon i nic więcej. Tylko nasza wyobraźnia i moc kreowania pozorów świata. My nie mamy księgi. Nie potrzebujemy. Nie potrzebujemy w ogóle tego…
- Nie potrzebujemy żyć, tak? Człowieku, ogarnij swoje życie, dobrze? Potem pogadamy o sprawach dotyczących całego wszechświata.
- Nawet nie wiemy…
- Koniec dyskusji. Wychodzę na górę.
Jak zwykle. Ona zawsze wie lepiej. Cóż, też wyjdę odetchnąć. Przed wyjściem spojrzę jeszcze na fotosy. Ładny krajobraz, aż chciałoby się przełamać piksele i pobiegać tam z nagim tyłkiem, wśród łąk i lasów.
Powietrze zwyczajne. Tutaj nie ma innego. Udaję, że oddycham jak człowiek, zachowuję się jak człowiek, myślę jak człowiek. To już nie jestem ja, to nieznajomy, wyobrażony przez nas „on”. Nie wiem, kim jestem.
Bogini leci w górę tym swoim rytmem, nie znam innego, a zachowuję się jakbym znał. Czasami trudno to zauważyć, przyzwyczailiśmy się już do niej. I do kosmosu. Chyba położę się obok.
- Czy uważasz… no… że oni też myśleli o tym, co było na początku i co będzie na końcu?
Milczy. To dziwne, zwykle mówi więcej, w końcu to kobieta. Zauważyła mój uśmiech.
- A może nie ma końca? Nie ma początku?
- Ale…
- Może to pojęcia transcendentne, a my zajmujemy się głupotami, które nikogo, kto nie usiądzie na chwilkę, nie interesują. A czasami tak myślę… czasami tak myślę, że to nie bez sensu, bo z naszej perspektywy góra może być dołem, i wtedy lecimy w dół. Nie sądzisz?
- No… wiesz..
- Gdyby tak nie było wcale góry i dołu? A człowiek sam je sobie wymyślił?
- Po co?
- By się bronić. Reakcja na bodźce.
- Och, cholera…
Nagle pod nami zatrzęsła się Bogini.
- Co się dzie…?
Grzmot w naszych głowach, cisza przecięła proces myśleń. Z dzwonów od strony północnej wydobywa się dym, w dziwnym, jakby znajomym kształcie…
- Chwyć mnie za rękę!
Wtedy spostrzegam, iż nie tylko na północy, lecz ze wszystkich receptorów komunalnych wychodzą lekko szarawe obłoki.
- Szybciej!
Świat się trzęsie, a może to my. Wyłania się coś zaginionego. Nie ma niebieskości. Myśli trudno, ale potrafią jeszcze dobrać się w słowa. Obłoki robią się coraz bielsze.
- Czy to nie czasem chmu…
Najczystsza biel.
„Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię”.
Po obejrzeniu anime tekst nabiera sensu. Btw dzięki, nawet mi się spodobało, wróćmy jednak do tekstu:
Cytat:- Udało nam się odnaleźć tylko to. Jedno zdanie!
- To i tak dużo, to pewnie skrawek ich księgi zasad… - uspokaja mnie Dryna.
ten dialog brzmi... głupio. 'księga ich zasad"? Wnioskuje to po jednym zdaniu? A dlaczego nie jakaś powieść albo kroniki historyczne? Zresztą, samo sformułowanie "księga zasad" jest dość niezgrabne.
Cytat:moc robienia pozorów świata.
robienie pozorów brzmi też głupio Tongue, nie pasuje po prostu, jakby to powiedział ktoś, kto dopiero uczy się języka, spróbuj ująć to inaczej.
Cytat:Ona zawsze wie lepiej.Tak myśli. .
podkreślone zbędne, z kontekstu da się wyczuć, że "ona zawsze wie lepiej" jest ironiczne.
Cytat:przełamać piksele i pobiegać tam z nagim tyłkiem, wśród łąk i lasów.
bardzo fajne, za nic tego nie zmieniaj, zabraniam Big Grin
Cytat:Grzmot w naszych głowach, cisza przecięła proces myśleń.
proces myśleń przeredagować i to też:
Cytat:Myśli trudno, ale potrafią jeszcze dobrać się w słowa.


Końcówka robi się już troszkę zbyt patetyczna, z tym wyłanianiem się czegoś zaginionego, nie ma niebieskości itp, ale koncept mi się podoba, trzeba to tylko inaczej formułować, jeśli o mnie chodzi. Bardzo optymistyczne jak na ciebie Wink
Jest ok, tylko nad warsztatem byłoby popracować, doborem słów.
Pozdrawiam.
P.S. Chciałam zasugerować zmianę tytułu, ale żadne kombinacje typu koniec początku by tu nie pasowało, a to, co jest... w sumie dobre, ale też wygląda niezbyt zgrabnie.
(11-03-2013, 20:19)księżniczka napisał(a): [ -> ]Po obejrzeniu anime tekst nabiera sensu. Btw dzięki, nawet mi się spodobało, wróćmy jednak do tekstu:
Cytat:- Udało nam się odnaleźć tylko to. Jedno zdanie!
- To i tak dużo, to pewnie skrawek ich księgi zasad… - uspokaja mnie Dryna.
ten dialog brzmi... głupio. 'księga ich zasad"? Wnioskuje to po jednym zdaniu? A dlaczego nie jakaś powieść albo kroniki historyczne? Zresztą, samo sformułowanie "księga zasad" jest dość niezgrabne.

Biblia, moja droga. Bóg. Wszystko da się wyjaśnić.

Cytat:Grzmot w naszych głowach, cisza przecięła proces myśleń.
Cytat: proces myśleń przeredagować i to też:
Cytat:Myśli trudno, ale potrafią jeszcze dobrać się w słowa.

Mnie się podoba... Tongue

Cytat:Końcówka robi się już troszkę zbyt patetyczna, z tym wyłanianiem się czegoś zaginionego, nie ma niebieskości itp, ale koncept mi się podoba, trzeba to tylko inaczej formułować, jeśli o mnie chodzi. Bardzo optymistyczne jak na ciebie Wink
Jest ok, tylko nad warsztatem byłoby popracować, doborem słów.
Pozdrawiam.
P.S. Chciałam zasugerować zmianę tytułu, ale żadne kombinacje typu koniec początku by tu nie pasowało, a to, co jest... w sumie dobre, ale też wygląda niezbyt zgrabnie.

Może jest i patetyczne, ale tak musiało być. I optymistyczne też niezbyt. A co do sensu i tytułu, to chciałem tu udowodnić, że początek i koniec to to samo.

Pozdrawiam, dziękuję za wytyczenie błędów (mimo, że nie zawsze poprawiam Big Grin).



Zrozumiałam, że chodzi o Biblię, Lantusie... co nie zmienia faktu, że sformułowałeś to w taki a nie inny sposób, który prezentuje się źle. Skoro tobie się podoba, nic mi do tego, osobiście wolałabym czytać teksty po polsku, nie po polskiemu, szczególnie te, którym do bycia tymi niezgorszymi niewiele brakuje.
Proszę bardzo, pozdrawiam również Wink
(11-03-2013, 21:47)księżniczka napisał(a): [ -> ]Zrozumiałam, że chodzi o Biblię, Lantusie... co nie zmienia faktu, że sformułowałeś to w taki a nie inny sposób, który prezentuje się źle. Skoro tobie się podoba, nic mi do tego, osobiście wolałabym czytać teksty po polsku, nie po polskiemu, szczególnie te, którym do bycia tymi niezgorszymi niewiele brakuje.
Proszę bardzo, pozdrawiam również Wink

Rozumiem, nie ignoruję Twoich uwag, tylko nie mogę przyjąć pewnych zmian, to trochę boli... bo to moje dzieci.
Co jest konkretnie złego w:
Grzmot w naszych głowach, cisza przecięła proces myśleń.
Myśli trudno, ale potrafią jeszcze dobrać się w słowa.
?
Pozdrawiam.
Cytat:Grzmot w naszych głowach, cisza przecięła proces myśleń.
przede wszystkim bezsensowne jest to zdanie. Grzmot w głowach, ale proces przecięła cisza? Rozumiem, że to pewnie przeniesienie skrótowości z wierszy, ale to jest proza, i przy budowaniu zdań trzeba bardziej pilnować informacji, jakie się w nich przekazuje. Drugie "zło" w tym zdaniu to proces myśleń - sama forma słowa "myśleń" jest ciężka do przetrawienia, jeżeli nie niepoprawna (językoznawcą nie jestem, ale polonista też by się tego uczepił, słowo Tongue).
Cytat:Myśli trudno, ale potrafią jeszcze dobrać się w słowa.
myśli trudno potrafią dobrać się w słowa. Nie wiem, jak to konkretnie ująć, ale wczytaj się w to zdanie, pomyśl, jak ono brzmi - dla mnie nie najlepiej. Znów sprawia wrażenie takiego skrótowego zapisu rodem z wierszowanego tekstu.
(11-03-2013, 22:10)księżniczka napisał(a): [ -> ]
Cytat:Grzmot w naszych głowach, cisza przecięła proces myśleń.
przede wszystkim bezsensowne jest to zdanie. Grzmot w głowach, ale proces przecięła cisza? Rozumiem, że to pewnie przeniesienie skrótowości z wierszy, ale to jest proza, i przy budowaniu zdań trzeba bardziej pilnować informacji, jakie się w nich przekazuje. Drugie "zło" w tym zdaniu to proces myśleń - sama forma słowa "myśleń" jest ciężka do przetrawienia, jeżeli nie niepoprawna (językoznawcą nie jestem, ale polonista też by się tego uczepił, słowo Tongue).
Cytat:Myśli trudno, ale potrafią jeszcze dobrać się w słowa.
myśli trudno potrafią dobrać się w słowa. Nie wiem, jak to konkretnie ująć, ale wczytaj się w to zdanie, pomyśl, jak ono brzmi - dla mnie nie najlepiej. Znów sprawia wrażenie takiego skrótowego zapisu rodem z wierszowanego tekstu.

Mówiąc prościej, poezja mnie zaraziła. Smile

Dziękuję, księżniczko.
Podoba mi się, fajnie się bawisz czymś, co mogłoby przybrać niepotrzebny ciężar. Dialogi żywe, naturalne.

Cytat:Jak zwykle. Ona zawsze wie lepiej.
to niezależnie od tematu, ale też często prawdziwe Wink

a propos Twojej twórczości, chciałbym podsunąć ci taki wierszyk, tłumaczyłem z angielskiego:

Kod:
Chwała i hańba są jak strach.
Uznanie i utrapienie są jak “Ja”.

Co to oznacza?

Chwała jest dla nas wstrząsająca.
Boimy się, że będziemy ją mieli.
Boimy się, że ją utracimy.

“Ja” to ucieleśnienie utrapienia.
    Nie ma “Ja”,
    Nie ma utrapienia.

Szanuj świat tak jak swoje “Ja”:
    Świat może być twoim mieszkaniem.
Kochaj świat tak jak swoje “Ja”:
    Świat może być twoim zaufaniem.

- Tao Te Ching, Lao-Tzu.

Pozdrawiam serdecznie!
PS. Wstawiam "kod" bo nie wiem jak zachować wcięcia.
- Puk, puk!
- Kto tam?
- Filozofia!
Zwiewam.

A tak na poważnie, to nie za bardzo rozumiem. Może dlatego, że nie chcę. :]
Powodów może być cała masa Wink możliwe, że fantazyjne blubry filozoficzne lubisz tylko pisać, ale czytać już nie bardzo, hłe hłe.. to spekulacje! pozdrawiam serdecznie!
(18-03-2013, 19:23)vysogot napisał(a): [ -> ]Powodów może być cała masa Wink możliwe, że fantazyjne blubry filozoficzne lubisz tylko pisać, ale czytać już nie bardzo, hłe hłe.. to spekulacje! pozdrawiam serdecznie!

Otóż to, za czytaniem poezji zdecydowanie nie przepadam.