04-03-2013, 21:15
Mówisz zacznijmy od początku
pozacierajmy stare ślady
można snuć tysiąc nowych wątków
parzyć herbatę, mnożyć rady
i powyrywać białe strony
z niezapisanych pamiętników
dmuchać w dogasający płomyk
zawrzeć pytanie w wykrzykniku
pozwiedzać niepoznane kraje
ściany malować na zielono
zmienić zasłony (stół zostaje)
przygarnąć kota (tak radzono)
kreować złudne sytuacje
odwracać oczy w niewidzenie
zawiesić barwne dekoracje
w wygodne popaść odrętwienie
i może nawet o to szło
by nadać krokom wspólny rytm
niezmienne wciąż zostanie to
że ja to ja, a ty to ty
pozacierajmy stare ślady
można snuć tysiąc nowych wątków
parzyć herbatę, mnożyć rady
i powyrywać białe strony
z niezapisanych pamiętników
dmuchać w dogasający płomyk
zawrzeć pytanie w wykrzykniku
pozwiedzać niepoznane kraje
ściany malować na zielono
zmienić zasłony (stół zostaje)
przygarnąć kota (tak radzono)
kreować złudne sytuacje
odwracać oczy w niewidzenie
zawiesić barwne dekoracje
w wygodne popaść odrętwienie
i może nawet o to szło
by nadać krokom wspólny rytm
niezmienne wciąż zostanie to
że ja to ja, a ty to ty