Via Appia - Forum

Jak przygotowania? Konwent zaraz za rogiem - skład jest nadal taki sam?

rzekłbym że należałoby się jakimiś kontaktami podzielić

Daleko ten event, eh.

Swoją drogą - czy nazwa pyrkon pochodzi od słowa 'pyra' (w sensie kartofel) ?

tak Hanzo dokładnie od tego

Dobra, pyrkonowicze już mają mój numer, tymczasem pora pomału szykować się na pociąg - Do zobaczenia na konwencie.

edit: w razie czego - pamiętajcie by wziąć dowody, bez nich kasjerzy nie mogą wydać akredytacji.

Pyrkon pyrkon i po pyrkonie


Podsumowując temat: zjawiły się trzy osoby które zdecydowały się na wspólne spotkanie. Księżniczka, Comeda no i Ja. Spędziliśmy razem większą "troszkę" czasu na rozmowie i zwiedzaniu (niezwykle potężnych) stoisk przygotowanych przez organizatorów. Impreza okazała się naprawdę kapitalna. Ogrom rzeczy wraz z szeroką bazą fanów (często poprzebieranych) oraz atrakcjami o które człowiek wręcz się potykał sprawiły że bawiliśmy się naprawdę świetnie (ufam że Księżniczka i Comeda się ze mną zgodzą w tej kwestii). Żałuję jedynie że dotarło tak niewiele osób z grona które się tutaj zapowiadało. Mam nadzieje że kiedyś uda się mi (nam) spotkać więcej bratnich dusz na podobnych imprezach które odbywają się cyklicznie na terenie całej polski!

Razem z Księżniczką mieliśmy okazję poznać przedstawicieli oficynki wydawniczej rw2010. Okazali się niezwykle miłymi oraz rozmownymi ludźmi. Dodam że niezwykle pozytywnie odnoszą się do naszej współpracy (ViaAppia - rw2010). Pamiętają o nas nawet w tak odległych od interesów miejscach nie szczędząc ciepłych słów. Chciałbym także podziękować za prezent w postaci dwóch ebooków który otrzymaliśmy oraz autograf pani Joanny Łukowskiej niezwykle dobrze piszącej autorce polskiej fantastyki.

Mieliśmy okazję posłuchać i zobaczyć (zaledwie chwilkę ale zawsze!) autorów poczytnych książek wypowiadających się na różne tematy. Oprócz polskich sław targi zaszczycili tacy pisarze jak Masterton czy Žambocha. Osobiście dodam że niezwykle przyjemnie było usłyszeć Mastertona żartującego o własnej sławie i opowiadającego o zawodzie jaki wykonuje. Muszę także wspomnieć (a co!) że Księżniczce udało się zdobyć autograf wspomnianego mistrza horroru!

Słowem podsumowania tego pokracznego mini sprawozdania napiszę tylko że WARTO naprawdę nieczęsto moje oczekiwania co do targów zostały wielokrotnie przewyższone.

Księżniczko, Comeda - dziękuje wam za spotkanie

Cieszę się, że chociaż tyle was było, ja niestety nie dotarłam z powodu kolizji innych spraw

Masterton na żywo - to musiało być niezłe przeżycie!

Nieskromnie dodam, że zdobycie autografu też było mistrzowskie
Atrakcji było sporo, osobiście nie umiałam się zdecydować, gdzie głowę obrócić xD. I fajnie było się spotkać, również dzięki No i myślę, że kolejnym razem nieźle będzie to powtórzyć

P.S. Masterton na żywo był... zupełnie normalny .

Potwierdzam. Masterton super, tez mam książkę z autografem. Sympatycznie się z nim gada. Szkoda, że nie odczytałam na czas wiadomości Comedy, mogłam do Was dołączyć. Niemniej, gdyby ktoś jeszcze zahaczał o Pyrogród, to chętnie się spotkam.