Ludzie
Uzależnieni od oddechu
Zapłacą każde pieniądze
Byle przez chwilę nic nie czuć
Świńskie ryje
Spocone cielska
Kopulują ze sobą
Stół się ugina
Od tłustego mięsa
Żreć
Chlać
Rzygać
Srać
Jeśli tylko cię stać
Nie żałuj sobie
Nie odmawiaj
Życie jest krótkie
To tylko zabawa
Zastanawiasz się pewnie
Jaka będzie pointa
Otóż widzisz
Ludzkość się topi
We własnych ekskrementach
Nie zastanawiaj się jak żyć
Biedny smutny człowieku
Uciekaj
Dla nas już jest za późno
Na to nie ma leków
Zachęcanie do samobójstwa? Nieładnie, Black :< Jeśli pasuje tu słowo "turpizm", to w tym wydaniu mało do mnie trafia, a takie teksty kojarzą mi się z wiadomościami - dla publiczki spragnionej złych wieści i potwierdzenia, że narzekanie jest słusznie, bo już nic się nie da. Niczego nie odkryłam w tym tekście. Formalnie, jak zwykle u ciebie, bliżej dobrego, czyta się dobrze, a choć podobno w wierszach rytmu być nie może, twoje zdają się jakiś mieć, i słowa dobrane są odpowiednio.
Cytat:Świńskie ryje
Spocone cielska
Kopulują ze sobą
zbędne, lepiej:
Cytat:Świńskie ryje
Spocone cielska
Stół się ugina
Od tłustego mięsa
wtedy zachowujesz rytm i melodię, a kopulację dla siebie
bo wiadomo, że wszyscy się... więc po co, skoro i tak już naszkicowałeś "sielską" atmosferę
Cytat:Zastanawiasz się pewnie
Jaka będzie pointa
Otóż widzisz
Ludzkość się topi
We własnych ekskrementach
yo5 ziom, give it up for black moon bro, can I get an encore, do you want more?
Cytat:Nie zastanawiaj się jak żyć
Biedny smutny człowieku
Uciekaj
Dla nas już jest za późno
Na to nie ma leków
zbędne, wtedy zachowasz melodię końcówki, bo widzę, że lubisz rapu rap. żarcik, nie no, dla mnie lepiej bez jest.
a tak to spoko, treść fajnie podana do stołu, ale porównanie ludzi do świń jest niesmaczne. Każda świnia ci to powie. I George Orwell.
Chamski festyn
Ludzie uzależnieni od oddechu
Zapłacą każde pieniądze
Byle przez chwilę nic nie czuć
Świńskie ryje
Spocone cielska
Stół się ugina
Od tłustego mięsa
Żreć
Chlać
Rzygać
Srać
Jeśli tylko cię stać
Nie żałuj sobie
Nie odmawiaj
Życie jest krótkie
To tylko zabawa
Nie zastanawiaj się jak żyć
Biedny smutny człowieku
Uciekaj
Dla nas już za późno
Na to nie ma leków
pozdrawiam
PS. księżniczka, jakie samobójstwo? przecież on mówi o ucieczce z chlewu, a nie o strzelaniu sobie w łeb. Mówi - leki nie pomogą, że nie chodzi o to, że psychiatra wyleczy, bo cały system jest chory, niewrażliwy, marny. Kapitan Neo uciekł, Sokrates uciekł, wiele wielkich osób zdecydowało się na życie mniej świeckie
tu nic nie ma o narzekaniu, tylko podkreśla fakt trzeciowymiarowego, bezrefleksyjnegom, masowego nastawienia do życia.
Black Moon...
He, he, trochę mnie rozbawiła ta poezja szczególnie środek
Gdyby nie te rymy(nie podobają) to było by dużo lepiej.
Fajny przekaz, a z oceną wrócę
Zgadzam się z Vysogotem. Jego wersja o niebo poprawia utwór, a powycinał tylko niektóre wersy. Tak by było idealnie. Te niefortunne zwroty i mnie wcześniej odepchnęły. Temat super. Rymy jak najbardziej. Pozdrawiam.
No mnie ten utwór akurat nie bawi, bo chyba z założenia zabawny nie jest, ale to poezja w końcu, więc interpretacji tyle, ile czytelników - who cares?
Mnie się podoba koncept, wykonanie mniej.
Brzydki zapis i ta turpistyczna wulgarność.
Koncept na plus, bo brutalność w poezji się sprzedaje, ale jak dla mnie to za wiele.
Więc stosunek dwojaki.
Spróbuj pomyśleć.
Ale to tylko sugestia.
Bardzo dziękuję wszystkim za komentarze.
Pozdrawiam.