Via Appia - Forum

26.02.2013

płynie marynarka
wojenna
wieloryby brzuchami
prują fale i życia
ludzkie
piekło na wodzie

podziwiam, pooodziwiam upór i odwagę przede wszystkim.

Cytat:płynie marynarka wojenna jak wieloryby u – booty

absolutne zaprzeczenie poezji profanacja no. całe szczęście, ze smiech to zdrowie

Cytat:i ludzkie życia zamieniając w zwierzęce

raju. naprawde? firleje sie ciebie trzymają;*

Cytat:piekło na wodzie

pomarańcza.

płynie marynarka wojenna jak wieloryby u – booty, przedzierając się przez fale i ludzkie życia
zamieniając w zwierzęce. piekło na wodzie.

to jest cały twój wiersz. naprawdę ci wystarcza? ambitnie, dalibóg.

Na prawdę mi wystarcza(w tej chwili). Większość wierszy można tak rozpisać, szczególnie te prozaiczne.
Nie wiem, bo mnie tematyka wojenna nie śmieszy, tak jak mało co ostatnio.

Wiem o co Ci chodziło, że zwierzęce i tak są i właśnie tu miałam wątpliwość miriadzie, bo widzisz, nie jestem w stanie sama sobie wiersza oceniać, dlatego pozycje do których miewam wątpliwości też wklejam.

Dobrze że się uśmiechasz, ale niektórzy odbierają nam uśmiech.

Ambitne jest to, że wciąż stara się iść dalej mimo kolejnych nóg pod stopami i skacze jak przez długą skakankę, czasem upadając a czasem podskakując wyżej. Ludzkie życie pełne jest wzlotów i upadków.

(26-02-2013, 12:50)Piramida88 napisał(a): [ -> ]26.02.2013

płynie marynarka
wojenna
wieloryby brzuchami
prują fale i życia
ludzkie
piekło na wodzie

Wybacz ale zainspirowałaś mnie i na prędce napisałem
Dzięki

Marynarka unoszona na tafli
trącana grzbietami fal
Lont w wodzie ktos nagle podpalił
Ląd umykać począł gdzieś w dal.

He he, a to taka ironia, czy faktycznie?
Ciężko zidentyfikować, także może mnie uświadomisz?

Cytat: Marynarka unoszona na tafli
trącana grzbietami fal
Lont w wodzie ktos nagle podpalił
Ląd umykać począł gdzieś w dal.

dobre

Cytat:Wiem o co Ci chodziło, że zwierzęce i tak są

nie, kompletnie nie o to. wcale nie są, choc zalezy, co przez to rozumieć, pewnie mógłbym ci przyznac jakąś tam cząstkową rację.

a smiałem się z poziomu wiersza. całkiem dosłownie, smiałem sie w głos. jesli liczysz na szczerą opinię, żadnego skrywania i niedomówień, to powiem wprost: rasowa grafomania.

Nie boję się krytyki i z całym szacunkiem ją doceniam. Jednak tak czy inaczej, nie mogę tego brać za pewnik, jednej odpowiedzi od kogoś, kto nie napisał jeszcze nic tak na prawdę dobrego, no nie mogę.
Szanuje Twój komentarz i obiektywizm, ale trzeba mieć też trochę pewności u siebie.

Pozdrawiam.

No to już masz dwa głosy, dolicz mój.

Doliczam i pozdrawiam
Czekam jeszcze na ten właściwy i mogę nie uznawać za wiersz i wyrzucić do kosza

Totalnie bez wyrazu, trudno mi coś napisać, kiedy coś jest do tego stopnia bez wyrazu. A żeby jeszcze coś konstruktywnego... Ehm, wyznaję zasadę, że krótkie musi być piękne lub dobitne, a cud, miód i orzeszki, kiedy oba — tutaj żadne. Ledwie liźnięcie tematu, w dodatku takie nieświeże. Ale poczytam więcej Twoich.

Dziękuję i w takim razie zapraszam do witrynki

Nie lubię chamskiej krytyki, więc (chociaż mam ochotę) na temat powyższych się nie wypowiem.

Pirka, słabo jest, ale sam koncept fajny.
(Fajny = do rozbudowania IMO)

Pokombinuj jeszcze.

chamska to dobre określenie
chciałam na siłę na temat wojny napisać po filmie U -boot no i tak nie do pary wyszło, muszę pomyśleć o dłuższej formie i chwile oddechu

Dzięki za komentarz, bo zastanawiałam się ile kamieni jeszcze na mnie spadnie, ale to nie kamienie, nie kamieniują po prostu co nas nie zabije to wzmocni

Pozdrawiam

miriad znafca wszelakiej twórczości zapomniałeś już temat Starysty kierowany w twoją stronę? / wiersz jest za słabo zbudowany chodź widzę że już z metaforami kombinujesz +

(26-02-2013, 13:52)Piramida88 napisał(a): [ -> ]He he, a to taka ironia, czy faktycznie?
Ciężko zidentyfikować, także może mnie uświadomisz?

Nie,no tak jakos natchnienie poczulem
pozdrawiam